Big Big Train - A Stone's Throw From The Line

Artur Chachlowski

W sierpniu ubiegłego roku (dokładnie 14, 15 i 16 sierpnia 2015r.) zespół Big Big Train zagrał trzy wyprzedane do ostatniego miejsca koncerty w sali Kings Place w Londynie. Był to powrót zespołu do występów na żywo po… 17 latach przerwy. Tak długa sceniczna nieobecność została przez zespół Big Big Train wykorzystana w sposób wyjątkowo udany, gdyż przez ten czas udało się mu zbudować sporą reputację i osiągnąć czołową pozycję na mapie brytyjskiego prog rocka. Stało się tak za sprawą szeregu wybitnych płyt, jak chociażby „Bard” (2006), „The Difference Machine” (2007), „The Underfall Yard” (2009) i przede wszystkim dwuczęściowemu „English Electric” (2012 i 2013). Do tego pasma studyjnych sukcesów należałoby zaliczyć także tegoroczną płytę „Folklore”, choć ukazała się ona już po wspomnianych na wstępie koncertach w londyńskim Kings Place. A przecież w ich programie znalazło się nagranie będącą prawdziwą ozdobą „Folklore” - „Wassail”. Tak fantastyczne, że sam nie wiem która jego wersja – studyjna czy koncertowa - podoba mi się bardziej.

Na koncertowym wydawnictwie „A Stone’s Throw From The Line” będącym zapisem tych trzech londyńskich występów znajdujemy odwzorowaną w skali 1:1 setlistę tych koncertów. W książeczce nie podano które wersje z którego konkretnie dnia znalazły się na płycie CD. Zaznaczono tylko oględnie, że na album trafiły „najlepsze wykonania każdego utworu zagranego przez Big Big Train w trakcie trzech wieczorów przy zachowaniu ich oryginalnej kolejności”. Co więcej, jako że każdy z tych koncertów składał się z dwóch oddzielonych krótką przerwą setów, tak i cały album składa się z dwóch srebrnych krążków, na których znalazło się łącznie ponad 125 minut muzyki. Czyli dokładnie tyle ile trwały te koncerty. Jak długo trwała przerwa, tego nie podano.

Co jeszcze wiemy? Wiemy, że na scenie Kings Place grupa Big Big Train wystąpiła w ośmioosobowym składzie: David Longdon (wokal, flety, banjo, instrumenty perkusyjne), Rachel Hall (skrzypce), Dave Gregory (gitary, fortepian), Rikard Sjöblom (gitary, syntezatory), Danny Manners (syntezatory), Andy Poole (instrumenty klawiszowe, gitary), Greg Spawton (gitara basowa, gitary akustyczne) oraz Nick D’Virgilio (perkusja) plus… pięcioosobowa sekcja dęta! Wykonano w sumie dwanaście utworów (z dokładną setlistą można zapoznać się poniżej). No i wreszcie najważniejsze: w te trzy sierpniowe wieczory Big Big Train był w życiowej formie. Cały zespół zagrał zgoła perfekcyjnie, z dużą dbałością o szczegóły, a przy tym z przeogromnym luzem i swobodą. Dzięki temu wszystkiemu mamy teraz możliwość słuchania nie tylko samej fantastycznej gry zespołu, ale i wspaniałej interakcji pomiędzy grupą a publicznością, a także licznych, często niezwykle błyskotliwych i żartobliwych, zapowiedzi w wykonaniu Davida Longdona. Świetnie się słucha tego albumu i gdyby nie tegoroczne koncertowe wydawnictwo Kate Bush, to bez wątpienia uznałbym ten album za płytę nr 1 z muzyką na żywo, jaka pojawiła się w 2016 roku.

Album „A Stone’s Throw From The Line” ma jeszcze jedną niezaprzeczalną zaletę: został on przepięknie wydany. Zadbano o każdy szczegół, a szata graficzna, którą znajdujemy wewnątrz czterdziestostronicowej książeczki i którą wypełniają koncertowe fotografie o wysokiej rozdzielczości, jest po prostu wyborna. Radość dla oczu i uszu.

No właśnie. Co dociera do naszych uszu? Grupa Big Big Train w sierpniu ubiegłego roku wykonała na żywo i na niniejszym wydawnictwie zamieściła następujące kompozycje:

Makes Some Noise                                                    Kingmaker

The First Rebreather                                                Wassail

The Underfall Yard                                                    Summoned By Bells

Uncle Jack                                                                      Judas Unrepentant

Victorian Brickwork                                                 Curator Of Butterflies

                                                                                               East Coast Racer

                                                                                               Hedgerow

 

Setlista jak marzenie. Wykonanie perfekcyjne. Ręce same składają się do oklasków. Im dłużej słucham tych koncertowych nagrań, tym bardziej żałuję, że mnie tam nie było. Ale dobrze, że jest ten album. I że mogę nastawić go w każdej chwili. Choć po części wynagradza mi to fakt, że jeszcze nigdy nie miałem okazji zobaczyć grupy Big Big Train na żywo. Być może teraz, po siedemnastu latach przerwy w koncertowaniu, zespół powróci do grania regularnych tras? I może w ramach jednej z nich niebawem odwiedzi Polskę? Dobrze by było. Będę pierwszym, który kupi bilet.

MLWZ album na 15-lecie Tangerine Dream: dodatkowy koncert w Poznaniu Airbag w Polsce na trzech koncertach w październiku Gong na czterech koncertach w Polsce Dwudniowy Ino-Rock Festival 2024 odbędzie się 23 i 24 sierpnia Pendragon: 'Każdy jest VIP-em" w Polsce!