Neal Morse Band ponownie zagra w Progresji

Artur Chachlowski

6 kwietnia 2019 roku The Neal Morse Band powraca na jedyny koncert w Polsce w 2019 roku!

Po znakomitym albumie "The Similitude of a Dream" i równie świetnym koncercie w 2017 roku, zespół zaprezentuje w warszawskiej Progresji materiał z nowej płyty koncepcyjnej "The Great Adventure”, która ukaże się 25 stycznia 2019 r.

Wydany w 2016 roku „The Similitude Of A Dream” został okrzyknięty arcydziełem przez krytyków na całym świecie. Nowy album będzie dziewiątym albumem studyjnym z Morse'em, Portnoy'em i George'em w składzie, a trzecim również z Hubauerem i Gillette`em. Dotychczas Morse i Portnoy wspólnie założyli cztery zespoły, ale grupą o najdłuższej historii i z największym dorobkiem jest właśnie The Neal Morse Band.

"Niech rozpocznie się wspaniała przygoda ..." - wers kończący „The Similitude Of A Dream” okazuje się dziwnie proroczy. Nowy album jest swego rodzaju kontynuacją, współgrającą z albumem TSOAD ukazującą wędrówkę Piligrim'a. Nowy album posiada wszystko, czego fani oczekują od albumu The NEAL MORSE BAND: rock, metal, elementy klasyczne i jazzowe, zabójcze melodie i do tego wszystko zagrane przez jednych z najwybitniejszych muzyków rockowych na świecie.

Neal Morse: "Ten zespół nadal mnie zadziwia! Muszę przyznać, że ciężko za nim nadążyć, ponieważ „The Similitude Of A Dream” był wyjątkowym albumem, który udowadniał nam to każdego wieczoru podczas koncertów. Jestem przekonany, że „The Great Adventure” również będzie miał olbrzymi wpływ na słuchaczy. Nowe podwójny album jest dokładnie taki, jakim pragnąłem żeby był! Słuchając go ostatniej nocy, miałem łzy w oczach do samego końca!"

Mike Portnoy zgadza się z tym zdecydowanie. Mówi: "Jak kontynuować dyskografię zespołu po podwójnym albumie koncepcyjnym? No więc ... tworząc kolejny, epicki podwójny album! Hahaha. (...) Jestem absolutnie zachwycony tym, co osiągnęliśmy na tej płycie!"

"Czasem są rzeczy, których po prostu nie możesz zepsuć" - kontynuuje Randy George. "Poprzednia płyta była wyjątkowa i byłem pewien, że po niej powinno nastąpić coś zupełnie innego, ale musisz podążać za głosem serca i podążać za muzyką tam, gdzie chcesz. The Great Adventure jest wyjątkowa. Jest zbliżona do TSOAD w koncepcji i formie, ale jest jeszcze mocniejszy i posiada głębsze brzmienie. Wykonaliśmy ogrom pracy i nie mogę się doczekać, aby zagrać nowy materiał na żywo!".

Zgodnie z tytułem albumu, proces twórczy był rzeczywiście "wielką przygodą". W przeciwieństwie do wielu poprzednich albumów które często były pisane i układane w ciągu kilku tygodni, prace nad nowym albumem trwały bardzo długo. Tym razem grupa niezwykle płodnych i światowej klasy muzyków spędziła prawie rok pracując nad końcowym efektem. Owocem tej pracy jest ogromna ilość materiału we wspaniałej jakości.

Oznaczało to pewne bezwzględne podejmowanie decyzji: niektóre już ukończone piosenki i postacie musiały odejść, a gdy kończył się czas pracy w studio, powstawały nowe połączenia i pomysły które nagrywaliśmy do późnych godzin. "Dużo pracy w to włożyliśmy" - mówi Morse - "ale wiem że niektóre z najbardziej udanych albumów, przy których pracowałem, były właśnie tak tworzone.

Na myśl przychodzą „Sola Scriptura” i album Spock’s Beard „Snow".

Inną kluczową kwestią, która musiała zostać podjęta w studiu, było jak połączyć wszystkie te pomysły w jedną spójną całość. Morse uświadomił sobie, że The Grand Adventure potrzebuje nowego głosu i perspektywy. Tym razem jest to porzucony syn Pielgrzyma, młodszy, może bardziej wściekły, niż w „The Similitude Of A Dream”.

WIĘCEJ | KUP BILET

MLWZ album na 15-lecie Steve Hackett na dwóch koncertach w Polsce w maju 2025 Antimatter powraca do Polski z nowym albumem Steven Wilson na dwóch koncertach w Polsce w czerwcu 2025 roku Tangerine Dream w Polsce: dodatkowy koncert w Szczecinie The Watch plays Genesis na koncertach w Polsce już... za rok