Mamy dla Was kolejną, znakomitą wiadomość! Podczas nowej edycji Mystic Festival na scenie, obok grupy Slipknot, pojawią się prawdziwe tuzy, legendy i mistrzowie metalu, czyli następujące formacje:
King Diamond, Amon Amarth oraz Testament.
Festiwal odbędzie się w dniach 25 - 26 czerwca w TAURON Arena Kraków oraz w otaczającym halę Parku Lotników, gdzie znajdzie się druga scena oraz miasteczko festiwalowe. W ciągu dwóch dni, na dwóch scenach, pojawi się 20 artystów!
Bilety na Mystic Festival już dostępne na www.mysticfestival.pl oraz www.eventim.pl
Do sprzedaży trafiła ograniczona pula karnetów “Early Bird” w specjalnej cenie:
Płyta – 469 zł
Sektory A – 519 zł
Sektory C – 419 zł
Cena kolejnej puli biletów wzrośnie o 20 zł.
Płyta nie będzie podzielona na strefę Golden Circle czy Early Birds.
5 listopada do sprzedaży trafią specjalne bilety VIP w cenie 999 zł.
Karnet VIP będzie zawierał:
- wejście na teren imprezy w oba dni festiwalowe, miejsce numerowane na sektorze B2 lub B3 (miejsce jest przydzielane przez organizatora według kolejności zamówień) wewnątrz Tauron Arena Kraków
- dostęp do specjalnej strefy restauracyjnej (wewnątrz Tauron Arena Kraków)
- open bar (piwo, wino, napoje, woda)
- zimne i cieple przekaski typu finger food
- zestaw gadżetów festiwalowych - koszulka, torba eco oraz unikatowy plakat
Karnety upoważniają do wejścia na oba festiwalowe dni.
Jednodniowe bilety wejdą do sprzedaży w późniejszym terminie po kolejnych ogłoszeniach artystów, którzy zagrają na Mystic Festival 2019.
Przypomnijmy, że za finalny kształt nowej edycji Mystic Festival będzie odpowiadać Mystic Coalition - połączone siły Mystic Production, Knock Out Productions i B90.
Informacje o kolejnych zespołach - wkrótce!
www.facebook.com/MysticFestival2019/
www.instagram.com/festivalmystic/
www.mysticfestival.pl
KING DIAMOND (Dania) heavy metal:
Tym, czym Alice Cooper jest dla świata hard rocka, tym King Diamond jest dla świata heavy metalu. Urodzony w 1956 roku w miasteczku oddalonym około 10 km od Kopenhagi Duńczyk, nie ukrywa, że Amerykanin jest jednym z jego idoli obok Roberta Planta, Iana Gillana, Ronniego Jamesa Dio, Ozzy'ego Osbourne'a i przede wszystkim niezapomnianego frontmana Uriah Heep, Davida Byrona. Tego ostatniego uwielbia do tego stopnia, że swojemu synowi dał na imię Byron.
Kim Benedix Petersen, jak naprawdę nazywa się wokalista, kompozytor, klawiszowiec i producent, zapisał się we wspaniały sposób w historii ciężkiego grania najpierw jako jedna z głównych postaci grupy Mercyful Fate. Po jej rozpadzie niemal natychmiast utworzył zespół, który nazwał własnym pseudonimem i odniósł wielki sukces, doczekując się nawet nominacji do Grammy w 2008 roku. King Diamond tworzy od blisko 40 lat. Na scenie zawsze w charakterystycznym makijażu, z cylindrem na głowie, mikrofonem ze skrzyżowanych kości, śpiewający zarówno charakterystycznym falsetem, jak i niskim, przerażającym głosem.
Dla swojego zespołu Duńczyk tworzy niesamowite i przerażające opowieści, które ubiera we wspaniałą muzykę. Spośród 12 studyjnych albumów nagranych przez Kinga Diamonda, tylko dwa ("Fatal Portait" i "The Spider's Lullabye") nie są płytami koncepcyjnymi, lecz po prostu zbiorami piosenek. Król zachwyca nie tylko muzyką, ale także błyskotliwą inteligencją, niezłomnością oraz ogromnym szacunkiem fanów i kolegów po fachu. Do tych ostatnich należą, chociażby muzycy Metalliki, czy Dani Filth z Cradle Of Filth.
Kilka lat temu King Diamond miał na tyle poważne problemy z sercem, że konieczna była operacja. Artysta nie tylko doszedł po niej do pełni sił, zmieniając z konieczności drastycznie styl życia, lecz po długiej przerwie wrócił także we wspaniałym stylu do koncertowania. W Polsce zawsze przyjmowany był wspaniale przez fanów, czy to z Mercyful Fate, czy ze swoim zespołem, co niejednokrotnie podkreślał. Odwdzięczył się, przyjeżdżając na koncert do naszego kraju jako do jednego z pierwszych po rekonwalescencji. Występ warszawski z 2013 roku imponował nie tylko wspaniałą formą Króla oraz jego fantastycznego zespołu i doborem utworów, lecz również niesamowitą produkcją sceniczną.
Mistrz dzieli obecnie swój czas na zajmowanie się dwuletnim synkiem oraz na prace nad pierwszą od "Give Me Your Soul...Please" płytą studyjną i materiałem wizualnym, dokumentującym tournée, na którym w całości wykonał jeden z klasyków metalu, album "Abigail". Niewykluczone więc, że w setliście podczas show Króla Mystic Festival znajdą się także nowe piosenki. Jednego już można być pewnym – że będzie to niezapomniany koncert.
Sprawdź, jeśli lubisz: Mercyful Fate, Portrait, Death SS, Judas Priest, Ghost, Ozzy Osbourne.
AMON AMARTH (Szwecja) melodyjny death metal, wiking metal:
Jeśli ktoś chciałby podszkolić się w nordyckiej mitologii przy pomocy muzyki, może wybrać do tego celu dyskografię Amon Amarth, od lat jednego z najlepszych towarów eksportowych Szwecji. Powstała w 1992 roku niedaleko Sztokholmu formacja potężnego i niezwykle sympatycznego wokalisty Johana Hegga, już blisko trzy dekady opowiada mityczne historie z Wikingami w czołowych rolach, sięgając również po inspiracje, chociażby do nieśmiertelnej trylogii Tolkiena (z niej Szwedzi zaczerpnęli swą nazwę).
Amon Amarth nigdy nie aspirował do odkrywania czegoś nowego. Zespół porusza się od początku dobrze znanym traktem, wyłożonym wspaniałym, melodyjnym death metalem oraz wiking metalem. Podnosząc sobie sukcesywnie poprzeczkę, jeśli chodzi o jakość kompozycji, ich brzmienie, produkcję. Takie podejście opłaciło się, bo Amon Amarth udało się odnieść sukces nawet na wymagającym rynku amerykańskim, na którym dwa ostatnie albumy formacji, "Deceiver Of The Gods" (2013) i "Jomsviking" (2016), uplasowały się w Top 20 listy "Billboardu". Druga z wymienionych płyt, nagrana z gościnnym udziałem Doro Pesch i wyprodukowana przez Andy'ego Sneapa, znalazła się na szczycie notowania w ojczyźnie wspomnianej królowej metalu, co było wydarzeniem bez precedensu.
Amon Amarth wygrywa jeszcze jednym – ma niezwykle serdeczny stosunek do fanów i darzy ich ogromnym szacunkiem. Fani odwzajemniają się tym samym plus gorącymi reakcjami na koncertach. Mieliśmy okazję wielokrotnie przekonać się o tym w Polsce, bo potomkowie Wikingów i protegowani Odyna wielokrotnie gościli w naszym kraju. Z dużym prawdopodobieństwem można zakłada
, że wizyta Amon Amarth na Mystic Festival będzie związana z promocją następcy wspomnianego "Jomsviking". Czekamy niecierpliwie.
Sprawdź, jeśli lubisz: Bathory, Unleashed, At The Gates, Kataklysm, Skálmöld, Dark Tranquillity.
TESTAMENT (USA) thrash metal:
Gdyby zamiast thrashowego Big 4 stworzyć Big 8, z całą pewnością w tej ósemce musiałaby się znaleźć jedna z największych legend thrash metalu, powstały w 1986 roku w kalifornijskim Berkeley zespół Testament. Przez ponad 30 lat kapela dowodzona jest przez jedynego w swoim rodzaju wokalistę Chucka Billy'ego oraz gitarzystę Erica Petersona.
Przez krótki czas porównywano Testament do Metalliki, ale kapela szybko udowodniła, że nie ma zamiaru kopiować sławniejszych kolegów. Stworzyła podwaliny melodyjnego technicznego thrash metalu, którym zachwyciła thrashmaniaków na klasycznych już dziś albumach "The Legacy" (1987), "The New Order" (1988) i "Practice What You Preach" (1989). Nawet w trudnych dla metalu latach 90., gdy szalały grunge i brit pop, zespół wciąż koncertował i nagrywał płyty. Kariery Testament nie zatrzymały nawet poważne zmiany w składzie (m.in. odejście Alexa Skolnicka). Spowolniły ją dopiero na kilka lat poważne problemy zdrowotne Chucka Billy'ego. Wcześniej Testament pokazał niedowiarkom ogromną klasę na wydanym w 1999 albumie "The Gathering".
Po zwycięskiej walce Chucka z nowotworem Testament nie tylko wrócił, lecz wrócił z Alexem i Gregiem Christianem w składzie! Panowie nie tylko zaczęli grać fantastyczne koncerty. Nagrali też dwie znakomite płyty, "The Formation Of Damnation" (2008) i "Dark Roots Of Earth" (2012). Greg pożegnał się z kapelą w 2014 roku, ale na jego miejsce dołączył wirtuoz basu Steve DiGiorgio. Za partnera w sekcji rytmicznej mając giganta perkusji (dosłownie i w przenośni) Gene'a Hoglana. W takim składzie Testament uczcił 30-lecie istnienia kapitalną płytą "Brotherhood Of The Snake" (2016) oraz światowym tournée, które rzecz jasna nie ominęło Polski, w której zespół z Kalifornii od zawsze czuje się doskonale.
Oni kochają u nas grać, my kochamy ich, więc po raz enty można się spodziewać genialnego koncertu, na którym zapewne nie zabraknie któregoś z takich thrashowych smakołyków jak "Do Or Die", "Over The Wall", "Alone In The Dark", Trial By Fire", "First Strike Is Deadly", "Practice What You Preach", "D.N.R.", czy "True Believer".
Sprawdź, jeśli lubisz: Metallica, Exodus, Heathen, Annihilator, Anthrax, Forbidden.