„Pomimo” – urzekający debiut fonograficzny Krzysztofa Sołtysińskiego

Artur Chachlowski

Takie sformułowania we współczesnej muzyce jak „piosenka autorska”, „kraina łagodności” czy „bard” nie są używane zbyt często, dla wielu mogą wydawać się mocno przestarzałe… Jednak można napotkać perły, które przeczą wcześniej zadanym tezom. Z pewnością należy do nich autorska muzyka Krzysztofa Sołtysińskiego, krakowskiego muzyka, który nadaje tym definicjom zupełnie innego znaczenia.

Ta autorska twórczość została dopracowana przez Artystę w formę zamkniętego rozdziału muzycznego, czyli albumu pod tytułem „Pomimo”. Choć został on wydany całkiem niedawno, materiał, który przedstawia, był już tworzony dużo wcześniej. Muzykę tworzyłem i pisałem do niej teksty od lat ale pracę nad płytą zaczęliśmy właściwie od 2015 roku. Impulsem dla tego projektu był kameralny koncert w małej krakowskiej piwnicy, sąsiadującej z Piwnicą pod Baranami, który był prezentem urodzinowym dla mojej żony. Od razu po jego zagraniu jeden z muzyków, z którym wtedy grałem powiedział do reszty składu: „Chłopaki, nagrajmy to!”. To jedno, proste zdanie, spowodowało, że z zupełnie innej perspektywy spojrzałem na całe to wydarzenie koncertowe – tak przedstawia genezę powstania „Pomimo” sam autor. Dalej praca nad albumem była wykonywana z różnym natężeniem, finalne muzyka nabrała realnego kształtu w 2021 roku – wtedy został zarejestrowany i wyprodukowany cały materiał.

„Pomimo” to 14 utworów – jakże spójnych i jakże różnych. Tworzących naprawdę ciekawą całość. Są tu również niecodzienne elementy tego typu muzyki, jak choćby gościnny udział rapera Deca. Tak, już po jej wydaniu, wypowiada się główny twórca: Kiedy ktoś pyta mnie, co jest dla mnie największą wartością tej płyty to odpowiadam bez wahania: LUDZIE i synergia naszej wspólnej kreatywności. Od samego początku było jasne, że całe to przedsięwzięcie zakłada dużą przestrzeń dla współtworzenia. Każdy z muzyków musiał znaleźć pomysł i miejsce dla siebie. Napisałem teksty, wymyśliłem do nich melodię, ale końcowy efekt jest wypadkową pracy, wyobraźni muzycznej i kreatywności osób, które zdecydowały, że wezmą udział w tym projekcie.

„Pomimo” wcale nie na wyrost można nazwać kojącym balsamem dla zmysłów i pretekstem do refleksji, zwłaszcza teraz. Płyta jest dostępna w serwisach streamingowych a także w wersji fizycznej (CD) do kupienia na stronach Artysty. Muzyka, choć wydana stosunkowo niedawno, już cieszy się przychylnością niektórych mediów muzycznych. A to dopiero początek…

https://www.facebook.com/krzysztofsoltysinski

MLWZ album na 15-lecie Tangerine Dream w Polsce: dodatkowy koncert w Szczecinie Airbag w Polsce na trzech koncertach w październiku Gong na czterech koncertach w Polsce Dwudniowy Ino-Rock Festival 2024 odbędzie się 23 i 24 sierpnia Pendragon: 'Każdy jest VIP-em" w Polsce!