Wetton, John - Live Via Satellite

Artur Chachlowski

ImageRok 2015 jest dla Johna Wettona czasem muzycznych remanentów. Jego wytwórnia płytowa Primary Purpose najpierw uraczyła nas dwupłytową kompilacją „Anthology – The Studio Recordings”, potem koncertowym albumem „New York Minute”, a teraz do naszych rąk dociera kolejne koncertowe wydawnictwo zatytułowane „Live Via Satellite”.

Cóż to za album? Składa się on z dwóch krążków. Każdy z nich zawiera zapis akustycznego koncertu Johna Wettona transmitowanego swego czasu przez radio. CD 1 to występ pod namiotem w sercu sztokholmskiego wesołego miasteczka Grona Lund z 2 czerwca 1998 roku. Koncert emitowany był przez Stockholm Radio 103,3 FM. CD2 to występ w studiu satelitarnego (dziś powiedzielibyśmy: internetowego) radia XM Radio w Waszyngtonie z 5 grudnia 2002 roku. Ona występy są do siebie bardzo podobne, choć pod względem jakości dźwięku i panującej atmosfery wolę ten sztokholmski. Podobny jest też repertuar obu koncertów. W obu jest miejsce na solowy materiał Wettona (m.in. „Battle Lines”, „Arkangel”, „Emma”) i na utwory z dorobku King Crimson („Book Of Saturday”, „Easy Money”, „Starless”, „The Night Watch”), i kawałki grupy Asia („Heat Of The Moment”, „Hold Me Now”, „The Smile Has Left Your Eyes”), jest wreszcie kilka wypadów do czasów formacji U.K. („30 Years”, „Randezvous 6:02”).

Jak więc widać, w przeszłości podobnych albumów John Wetton wydał już co najmniej kilka. Więc pewnie „Live Via Satellite” nie stanie się jakimś szczególnym przedmiotem pożądania w środowisku fanów. Niemniej jednak sądzę, że to dobrze, iż takie płyty się ukazują. Raz, że w okresie dłuższej przerwy wydawniczej (od premiery ostatniej płyty jego macierzystej Asii mijają już prawie dwa lata, a ostatni solowy album Wettona „Raised In Captivity” ukazał się na rynku już ponad cztery lata temu) muzyk stara się dbać o swoje publicity i nie daje o sobie zapomnieć, nawet jeżeli robi to poprzez czyszczenie mocno zakurzonych archiwów, a dwa – że jak sam mówi o materiale wypełniającym program albumu „Live Via Satellite”: „Oba występy dokumentują bardzo ważny fragment mojego życia”.

Nie sposób nie zgodzić się z Wettonem. Ten koncertowy zestaw jego akustycznych piosenek jest zresztą ważną częścią historii nie tylko dla niego. Stanowi on niezwykłą wartość, można by rzec: kawał muzycznego życia, dla licznego grona bezkrytycznych sympatyków jego twórczości, do którego – nie ma co ukrywać – należy Wasz wyżej podpisany, totalnie zakręcony na punkcie twórczości Johna Wettona, recenzent. 

MLWZ album na 15-lecie Tangerine Dream: dodatkowy koncert w Poznaniu Airbag w Polsce na trzech koncertach w październiku Gong na czterech koncertach w Polsce Dwudniowy Ino-Rock Festival 2024 odbędzie się 23 i 24 sierpnia Pendragon: 'Każdy jest VIP-em" w Polsce!