Ashley, Gemma - Vera Voce

Magdalena Grabias

Debiutancki solowy album brytyjskiej sopranistki ukazał się w listopadzie 2016 roku. Gemma Ashley, artystka operowa z wykształceniem teatralnym i baletowym, znana jest na brytyjskiej scenie z brawurowych interpretacji klasycznych arii, oscylujących między tradycją a współczesnymi brzmieniami muzyki rockowej. Na co dzień Gemma wykonuje repertuar klasyczno-rozrywkowy na scenie i w telewizji. W roku 2015 związała się z formacją teatralną Clive'a Nolana (Arena, Pendragon), The Caamora Theatre Company, w której debiutowała jako wojowniczka Ustane w rock-operze „She” na deskach teatru Playhouse w Cheltenham w Wielkiej Brytanii w ramach festiwalu „The Fire and the Quest” celebrującego 10-lecie musicalowej kariery Clive'a Nolana. Wkrótce też wcieliła się w główną rolę królowej Ayeshy w koncertowej wersji rock-opery w Holandii. Gemma jest obecnie czołową wokalistką grupy Caamora. W roku 2016 koncertowała u boku Nolana w Wielkiej Brytanii, Francji i Norwegii. W roku 2017 usłyszymy ją na płycie i zobaczymy na scenie w głównej roli kobiecej w nowym musicalu Nolana po tytułem „King's Ransom”.

Album „Vera Voce” składa hołd klasyce i jest ukłonem w stronę nowych trendów muzycznych. Standardy opery takie jak „Canto Della Terra”, „O Mio Babbino Caro”, czy Puccinowski „Nessun Dorma” brzmią świeżo i inspirująco, serwując klasyczne operowe motywy w sposób przystępny dla niewprawnego ucha. Inne utwory: „Bring Him Home” z musicalu „Nędznicy” i „Memory” z „Kotów” ukazują kunszt sceniczny artystki i ukazują jej zamiłowanie do teatru muzycznego. W takim zestawie nie mogło zabraknąć klasycznego już crossoveru z pogranicza opery i muzyki popularnej „Time to Say Goodbye”. Na płycie znajdziemy też kompozycję autorstwa Ennio Morricone „House of No Regrets”, czy nieco lżejsze „The Prayer” i „A Thousand Years”. Gratką dla zwolenników rocka jest ciekawa wokalna aranżacja utworu „Bring Me to Life” z repertuaru Evanescence.

Nagrany i wyprodukowany przez Clive'a Nolana i zmiksowany przez Karla Grooma w Thin Ice Studios album zawiera też akcent Nolanowski - utwór „Solitary Man” jest premierową odsłoną i zapowiedzią powstającego musicalu „King's Ransom”. Choć od strony instrumentalnej, nie jest to jeszcze końcowa wersja, usłyszeć w nim już możemy Scotta Highama (ex-Pendragon) na perkusji, a wokalna wirtuozeria Gemmy sprawia, że aria broni się świetnie. Głos Gemmy, jak również wokalne aranżacje wybranych na ten krążek utworów świadczą o ogromnej świadomości kulturowej i muzycznej artystki. „Znalezienie mojego 'prawdziwego głosu' zabrało mi sporo czasu, ale oto jest i takim już pozostanie” - pisze Gemma w książeczce dołączonej do płyty. Tym właśnie głosem możemy cieszyć się w dwunastu utworach zawartych na płycie. „Vera Voce” jest smakowitym kąskiem dla fanów dobrej muzyki, nie stroniących od ambitnego klasycznego repertuaru w postmodernistycznym wydaniu. Bardzo mocny debiut!

MLWZ album na 15-lecie Tangerine Dream: dodatkowy koncert w Poznaniu Airbag w Polsce na trzech koncertach w październiku Gong na czterech koncertach w Polsce Dwudniowy Ino-Rock Festival 2024 odbędzie się 23 i 24 sierpnia Pendragon: 'Każdy jest VIP-em" w Polsce!