V/A - We'll Rock Your Mind Up

Artur Chachlowski

ImagePod wielce obiecującym tytułem „We’ll Rock Your Mind Up” ukazała się niedawno składankowa płyta wytwórni Equilibrecords. Album ten jest zarazem przywitaniem się tej firmy z polskim rynkiem muzycznym. Numer katalogowy wydawnictwa to EQ2006001, a więc wynika z tego, że to pierwszy album firmowany przez tę firmę. Rozpoczęła ona działalność w kwietniu tego roku, stawiając sobie za cel promocję polskich zespołów obracających się w kręgu rocka, muzyki progresywnej, grunge, bluesa, metalu oraz szeroko rozumianej muzyki alternatywnej. Podobno w ciągu 6 miesięcy do Equilibrecords dotarło ponad 1500 nagrań polskich młodych wykonawców, nic więc dziwnego, że pochodzący z Torunia entuzjaści postanowili „wejść w ten biznes” i zainaugurować niniejszą składanką swoją działalność fonograficzną.

„Mamy pełną świadomość, iż pomimo istnienia ogólnopolskich stacji radiowych emitujących muzykę do „syntetycznego” odbiorcy, lokalni nadawcy muzyczni stanowią dla wielu młodych ludzi często decydujące źródło informacji przy wyborze nowych i ciekawych propozycji muzycznych” – piszą w swoim manifeście szefowie toruńskiej wytwórni. Współgra z nim podtytuł niniejszego albumu „The best of Polish rock and alternative music”. Firma Equilibrecords zaprosiła na „We’ll Rock Your Mind Up”  12 zespołów, które zaprezentowały na tej płycie po jednym lub dwa utwory ze swojego repertuaru. Wśród wykonawców znajdziemy zarówno nazwy już stosunkowo dobrze znane (Dr Zoydbergh) oraz grupy, które mają już w swoim dorobku debiut płytowy (Iluzjon, Grasssnake), jak i prawdziwych debiutantów, dla których niniejszy album stanowi pierwszą możliwość pokazania światu swoich muzycznych możliwości. I trzeba jasno powiedzieć: udało się.

Przysłuchując się zawartości tej płyty można mieć przekonanie, że z polską muzyką alternatywną nie jest wcale tak źle. Pytanie tylko, czy obraz polskiej sceny muzycznej, którą daje płyta „We’ll Rock Your Mind Up” jest prawdziwy? Mam podejrzenie, że na albumie tym znajduje się prawdziwa śmietanka polskich grup alternatywnych. Dlatego też chwała pomysłodawcom za wspaniały pomysł umożliwienia im profesjonalnego debiutu. Bo o to chyba w tym wszystkim naprawdę chodziło. Ten album może okazać się wspaniałą trampoliną do ich dalszej kariery, o ile słowo to ma w ogóle dziś jeszcze swoje prawdziwe, a nie pejoratywne znaczenie.

Płyta „We’ll Rock Your Mind Up” wydana jest bardzo starannie, posiada fajną, 16-stronicową książeczkę, w której można znaleźć wszelkie niezbędne informacje o zespołach. Co więcej, każdej grupie poświęcona jest osobna strona, na której można znaleźć zdjęcie,  skład, a także teksty utworów.

Zgodnie z założeniem na płycie znajduje się dosyć szeroki przekrój  stylistyczny, od klasycznego rocka po grunge, od bluesa po heavy metal, od prog rocka po ambient, od psychodelii po death metal. Dziś jeszcze nieznane zespoły jak Nikt, Barracuda, Fate Unknown, 004, Zero Procent, Experience, Strange, Nefastus, czy znane tylko wąskiemu gronu publiczności, jak Dr Zoydbergh, Kamienne Ogrody, Grasssnake i Iluzjon mogą śmiało już wkrótce doszlusować do ścisłej polskiej rockowej czołówki, a nawet zająć miejsce od dawna zarezerwowane dla grup wyposażonych w kontrakty z wielkimi koncernami fonograficznymi. Album „We’ll Rock Your Mind Up” ma ogromną szansę pomóc podopiecznym Equilibrecords w odniesieniu dalszych, większych sukcesów.

Na koniec ciekawostka: wszystkie grupy, które usłyszeć można na tym krążku, wykonują swoje utwory po angielsku. Jak się okazuje „najlepsze polskie rockowe i alternatywne zespoły” śpiewają w języku nie-polskim. To też jakiś znak naszych czasów. Ale widocznie dziś tak trzeba…

MLWZ album na 15-lecie Tangerine Dream: dodatkowy koncert w Poznaniu Airbag w Polsce na trzech koncertach w październiku Gong na czterech koncertach w Polsce Dwudniowy Ino-Rock Festival 2024 odbędzie się 23 i 24 sierpnia Pendragon: 'Każdy jest VIP-em" w Polsce!