Mika Urbaniak zapowiada płytę zainspirowaną Quincym Jonesem

Artur Chachlowski

W muzycznym związku Miki Urbaniak i Victora Daviesa od zawsze istniał podział obowiązków. Mika była artystką, a Victor odpowiadał za produkcję muzyczną. Podczas pracy nad albumem "Pop Art" role się zmieniły za sprawą legendarnego Quincy'ego Jonesa.
 
Najpierw Mika wystąpiła z Quincym Jonesem i jego big bandem na scenie. Później Mika i Victor spotkali się z geniuszem i chłonęli jego fascynujące opowieści, m.in. o współpracy z Frankiem Sinatrą i Michaelem Jacksonem. Wreszcie puścili mu pierwszy i jedyny wówczas utwór zaśpiewany wspólnie. Quincy zapytał wówczas, czy kiedykolwiek myśleli o stworzeniu całego albumu śpiewanego na dwa głosy. Ze zdziwieniem muzycy odpowiedzieli, że nigdy nie przeszło im to nawet przez myśl. Mistrz skwitował to słowami: "Jesteście szaleni. Zróbcie to. Zróbcie to jak najszybciej". Tak się właśnie stało.
 
Płyta, która została zainspirowana tą rozmową, nawiązuje zarówno do sztuki, jak i muzyki. W książeczce do płyty można obejrzeć  neoimpresjonistyczne obrazy Victora Daviesa, które idealnie komponują się z mocnym brzmieniem albumu.  A składają się na niego popularne utwory z różnych gatunków w unikalnych interpretacjach Miki i Victora. To prawdziwe szaleństwo gatunków, inspiracji, motywów! Premiera albumu "Art Pop" już w maju, a niedługo można spodziewać się pierwszego klipu zapowiadającego płytę.
MLWZ album na 15-lecie Tangerine Dream: dodatkowy koncert w Poznaniu Airbag w Polsce na trzech koncertach w październiku Gong na czterech koncertach w Polsce Dwudniowy Ino-Rock Festival 2024 odbędzie się 23 i 24 sierpnia Pendragon: 'Każdy jest VIP-em" w Polsce!