Red Sand - Paint Box

Redakcja

„Paint Box” to już jedenasty album kultowego kanadyjskiego zespołu progresywnego Red Sand, swego czasu okrzykniętego "największym progresywnym odkryciem” przez polski Metal Hammer. Płyta jest powrotem do muzycznych korzeni, oscylujących gdzieś między floydowską klasyką i marillionowską kontynuacją stylu. Zespół niezaprzeczalnie stworzył jednak własny muzyczny świat i między innymi dzięki niemu jego kolejne albumy są tak wysoko notowane.

Z nowym wokalistą, Michelem Renaudem, brzmienie zespołu stało się bliższe pierwszemu albumowi „Mirror of Insanity” (2006). „Paint Box” został nagrany w trzyosobowym składzie. Obok wspomnianego już nowego wokalisty oraz lidera, Simona Carona, mamy w nim jeszcze wieloletniego perkusistę Perry Angelillo. Album zawiera zaledwie 6 kompozycji (a w winylowej wersji tylko 5), ale nie ma powodów do obaw, bo długość utworów pozwala w pełni cieszyć się tym materiałem.

Najlepszym przykładem jest tutaj trzydziestominutowa suita „Tie” – dla potrzeb winylowej płyty podzielona na dwie części. Nie trzeba wspominać, że stanowi ona smakowite danie główne nowej płyty Red Sand. Jest też w tym zestawie inny ‘smakołyk’: instrumentalny utwór, który nosi tytuł „Poland” – rozpędzony pogodny, wesoły, jakby uśmiechnięty i radosny – taki jak nasz piękny kraj, który zespół Simona Carona odwiedził po raz pierwszy we wrześniu ubiegłego roku. Polska to przecież miejsce, gdzie ta kanadyjska grupa najwcześniej zyskała ogromne uznanie. I nic dziwnego, że tak ją ciągle inspiruje.

Nowe wydawnictwo Red Sand zawiera wszystkie elementy, których szukają fani klasycznego rocka progresywnego: liryczne momenty, oszałamiające solówki gitarowe, akustyczne pasaże, dominujące klawisze czy wiele zmian nastroju. Całość ma symfoniczną atmosferę, wzbogaconą częstym użyciem melotronu i właściwie już od pierwszych minut, od utworu „Wake Up The Child” i wypływającej z niego instrumentalnej kontynuacji w postaci tematu „Us”, zespół Red Sand wysoko wiesza poprzeczkę i utrzymuje wysoki poziom do ostatnich dźwięków na tej płycie. Bo jest na niej mnóstwo wspaniałych momentów. O rozbudowanej kompozycji „Tie” już wspominaliśmy, ale po drodze jest jeszcze „Time”, od którego rozpoczynały się niedawne koncerty Red Sand w naszym kraju, a przede wszystkim dynamiczny i przebojowo prezentujący się „Breaking Wings” – dla wielu fanów zespołu to najlepsze i najmocniejsze 3 i pół minuty na całym nowym albumie Kanadyjczyków.

Jeżeli chodzi o stronę literacką, to Red Sand nigdy nie unikał podejmowania tematów związanych z realnymi problemami, poruszając kwestie takie, jak okrucieństwo wobec zwierząt, korupcja rządowa czy niesprawiedliwości społeczne. Red Sand stanowczo opowiada się za wolnością słowa. Od wydania albumu "Forsaken" najmłodsza córka Simona Carona, Barbara, wnosi do zespołu dojrzałe, poruszające teksty, które dodają jeszcze większej głębi muzyce zespołu. I tak jest też tym razem.

"Paint Box" to niezwykle udany, nastrojowy album z vintage'owym brzmieniem rocka progresywnego, czerpiący inspirację z takich zespołów jak Marillion czy IQ. Zawiera dobrze przemyślany i odpowiednio wyważony materiał. Na pewno Wam się spodoba.

 

Na podstawie materiałów informacyjnych wytwórni Oskar.

MLWZ album na 15-lecie Antimatter powraca do Polski z nowym albumem Steven Wilson na dwóch koncertach w Polsce w czerwcu 2025 roku Tangerine Dream w Polsce: dodatkowy koncert w Szczecinie The Watch plays Genesis na koncertach w Polsce już... za rok