Dzięki nadzwyczaj udanemu debiutanckiemu albumowi „Where Ideal And Denial Collide” zespół Oddleaf dziarskim i nadzwyczaj pewnym krokiem wkracza na francuską scenę muzyki progresywnej. Wielowarstwowa, złożona muzyka tego zespołu łączy w sobie cechy ponadczasowego symfonicznego rocka progresywnego, zarówno odziedziczone po gigantach lat 70. (Camel, King Crimson, Yes), jak i przesiąknięte wpływami sceny współczesnej (Wobbler, The Flower Kings, Big Big Train).
Oddleaf powstał na początku 2020 roku, kiedy Carina Taurer (instrumenty klawiszowe) i Mathieu Rossi (flet, flet elektroniczny), po blisko dekadzie studiowania muzyki wczesnej i średniowiecznej, postanowili stworzyć zespół ukierunkowany na granie klasycznego rocka progresywnego. Powołali więc do życia formację, której repertuar od samego początku opierał się na stworzonych przez nich oryginalnych kompozycjach. W 2021 roku do tego kompozytorskiego duetu dołączyli Clément Curaudeau (perkusja), Olivier Orlando (gitara basowa i gitara elektryczna) i Olivier Marcaud (wokal). Szybko okazało się, że ten ostatni nie mógł dłużej angażować w ten projekt swojego czasu, więc pod koniec 2023r. rolę wokalistki prowadzącej przejęła Adeline Gurtner. Jej pojawienie się po pierwsze wzmocniło pierwiastek kobiecości w grupie, a po drugie – wynosząc ją na wyższy niż dotychczasowy poziom, przyczyniło się do podkreślenia jej absolutnej wyjątkowości.
Po nagraniu kilku demówek zespół zaczął z powodzeniem zdobywać coraz większe sceniczne doświadczenie, zwłaszcza że otwierał, jako support, występy Francka Carducciego, Gabriela Kellera i grupy Lazuli. Ciepłe przyjęcie przez publiczność i rosnące jak na drożdżach doświadczenie, przyczyniły się do stworzenia i produkcji albumu, który pod tytułem „Where Ideal And Denial Collide” ukazał się 11 października br. Jego zawartość stanowi ukoronowanie czterech lat ciężkiej pracy oraz zamyka pierwszy, młodzieńczy okres działalności zespołu Oddleaf.
Album zawiera czarujące dźwięki opierające się na brzmieniu klasycznych instrumentów klawiszowych (melotron, organy Hammonda), fletów elektronicznych i akustycznych, efektowne harmonie wokalne oraz potężny, ale przy tym subtelny, śpiew Adeline Gurtner. Skomponowane przez pianistkę Carinę Taurer utwory wypełnione są żywymi melodiami, płynnie przechodzącymi pomiędzy delikatnymi, nieomal intymnymi, jak i epickimi tonami.
Całość muzyki, którą przedstawia się publiczności zespół Oddleaf, trwa 48 minut i rozpoczyna się od instrumentalnego dwuminutowego intro pt. „The Eternal Tree”, z którego wyłania się przyszły klasyk w postaci kompozycji „Life”. Oddleaf prowadzi słuchacza meandrami nieoczywistych melodii i ciekawych rozwiązań melodycznych, które akurat w tym nagraniu zachwycają wyjątkowością i nieoczywistością. Ale dalej na płycie jest równie ciekawie i to zarówno, gdy grupa sięga po akustyczną delikatność, jak w singlowym utworze „Ethereal Melodies”, jak i dalej, gdy prowadzi słuchacza po krainie swoich pastelowych dźwięków począwszy od wzruszającej melancholii trwającego blisko kwadrans utworu „Back In Time” po ekstrawagancję umieszczonego na końcu albumu monumentalnego instrumentalnego killera „Coexistence”. Przez cały czas słuchacz zanurzony jest w szerokiej gamie emocji, które potęgowane są przez ciekawy klimat oraz ciekawe melodie, które na długo pozostają w pamięci. Warto zaznaczyć, że jak na debiut „Where Ideal And Denial Collide” zadziwiająco łatwo osiąga spójną brzmieniową jednorodność, przy czym każdy utwór, zarówno muzycznie, jak i lirycznie, opiera się na ekologicznych i humanistycznych tematach, z jednej stromy celebrując majestat natury, a z drugiej - kwestionując w niej miejsce współczesnego człowieka.
Debiutancki album młodych Francuzów jest starannie opracowany pod każdym względem, został bezbłędnie wyprodukowany i wycyzelowany do ostatniej nuty przez cały zespół, a masteringiem zajął się słynny norweski muzyk i producent Jacob Holm-Lupo (White Willow, The Opium Cartel).
Album „Where Ideal and Denial Collide” to niesamowicie przyjemna wyprawa na rozległe terytoria rocka progresywnego. Ta muzyczna podróż jest wielce czarująca, wzruszająca i właściwie przez cały czas wielce zaskakująca. Myślę, że to debiutanckie wydawnictwo Oddleaf nie tylko ugruntowuje pozycję tego nowego zespołu na scenie francuskiego prog rocka, ale czyni z niego jednego z najbardziej obiecujących zespołów, które zadebiutowały w 2024 roku.