29 stycznia do polskich sklepów trafił nowy album Olbrzyma i Kurdupla zatytułowany „In Side Shout”. W nagraniu płyty wziął udział znakomity perkusista Willi Hanne.
Tomasz Gadecki i Marcin Bożek tworzą jeden z najbardziej intrygujących duetów na polskiej scenie muzyki improwizowanej i poszukującego jazzu. Z pomocą trzech dotychczas wydanych albumach udowodnili dobitnie, że ich intuicyjne porozumienie ma w sobie coś z magii. W muzyce Olbrzyma i Kurdupla – choć może brzmieć to banalnie – na pierwszym miejscu są emocje. Emocje te ubierają w dźwięki spontanicznie wydobywane z instrumentów – z pozoru wydaje się to bardzo proste, a przecież tak wielu innym muzykom zdarza się o tym zapominać.
Najnowsza płyta Olbrzyma i kurdupla zatytułowana „In Side Shout” została nagrana z udziałem niemieckiego perkusisty Williego Hanne. Pomimo, ze muzyce duetu niczego - jak się do tej pory wydawało - nie brakuje, obecność gościa otworzyła w improwizatorach nowe pokłady kreatywności, uszczegółowiła artystyczną wypowiedź, wzbogaciła je o nieobecne do tej pory detale. Stonowane, skupione dźwięki pełne są wewnętrznego napięcia pochodzącego wprost ze zjednoczonych w akcie tworzenia umysłów artystów. Rozedrgane od tłumionych, ukrywanych w podświadomości emocji, które znajdują ujście w intuicyjnym akcie kreacji i porozumienia.
„In Side Shout” to porcja wciągającej, hipnotyzującej muzyki. Płyta zachowuje przy tym urok „żywej” improwizacji i nie pozwala słuchaczowi na znudzenie.
Olbrzym i Kurdupel: „Do współpracy zaprosiliśmy perkusistę Williego Hanne. Jego obecność oraz gra zadziałały jak katalizator, ogniwo spajającego nasze trio. Jego muzyka nas uwiodła dbałością o detale, delikatnością, które nie burzyły koncepcji gry duetu, co więcej wnosiły nowy wymiar do naszego procesu tworzenia. Słychać tu to wszystko co wydarza się w ciszy, gdzie granicą ekspresji jest moment wydobycia dźwięku. Paradoksalnie to co zazwyczaj jest początkiem muzyki - dźwięk - na tej płycie potraktowane jest jako koniec... Co zatem zawiera materiał zarejestrowany na płycie „In Side Shout”? Zawiera świat muzyki, która umiejscowiona jest pomiędzy ciszą, a dźwiękiem. Świat ten okazał się być bardzo inspirujący i bogaty w wiele odcieni i kolorów, pełen ekspresji, gdzie ważną rolę odgrywają dźwięki nie zagrane, choć mogły by być zagrane. Proces twórczy, który w tym przypadku możemy opisać jako pójście za wewnętrznym krzykiem, który bardzo często jest zagłuszany przez wszystko dookoła. Proces ten tym razem powiódł nas drogą ascetyczną, oczyszczającą, głęboką lecz nie pozbawioną surrealistycznego spojrzenia na świat przez pryzmat wewnętrznego ucha. Cała muzyka zawarta na krążku nie jest bynajmniej wynikiem założenia czy ustalenia formy , jest ona wynikiem skupienia się na procesie twórczym. Można powiedzieć że skupienie to jest próbą wyjścia z wszelkich wyuczonych i znanych nam metod tworzenia przy jednoczesnym zatopieniu się w nową rzeczywistość powstającą pomiędzy muzykami w takim stopniu iż przestaje istnieć reakcja na siebie nawzajem, a zostaje wspólne tworzenie, działanie”.