To były dwa piękne dni. Organizatorzy dziękują wszystkim, którzy przybyli na Mystic Festival 2019 i pomogli wykreować atmosferę muzycznego święta. Do zobaczenia za rok – 10 i 11 czerwca, bo wtedy w Krakowie odbędzie się Mystic Festival 2020.
- W powietrzu było czuć radość, że w Polsce stworzył się duży festiwal z ciężką muzyką i widać było jak ludziom tego brakowało. Za rok przenosimy się na pełny open air, a wtedy poprzeczkę zawiesimy jeszcze wyżej! – obiecuje Tomasz Ochab z organizującej festiwal Mystic Coalition.
- Mystic Festiwal to potężna energia dla fanów i całej naszej załogi. To się czuło – mówi Arkadiusz Hronowski.
- To były genialne dwa dni, okupione tytaniczną pracą dziesiątek osób. Chcemy stworzyć festiwal na europejskim poziomie, nie tylko pod względem artystycznym, ale również organizacyjnym, gdzie dbamy o każdy szczegół i każdy metr kwadratowy przestrzeni. Chcemy, żeby każdy uczestnik imprezy czuł, jakby był naszym jedynym gościem. Pierwszy krok właśnie zrobiliśmy i nie mogę być bardziej szczęśliwy z efektów tej edycji – dodaje Michał Wardzała.