Grupa Prosac to pochodzący z małego wielkopolskiego miasta duet, który powstał z pasji, ale przede wszystkim wieloletniej przyjaźni. Wcześniej wydawali kawałki po prostu jako Rvba (teksty) i Fredrick (produkcje). Były nawet sukcesy, ale do tego nie chcą wracać. Jest nowe, jest Prosac.
Grają gatunek ciężki do sklasyfikowania: “Nie chcemy, aby ktoś nas utożsamiał z rapem, rockiem, popem czy innym gatunkiem. Gramy to co nam akurat wpadnie do głowy, wszystko wychodzi z naszych emocji, więc na przekór wszystkiemu co “modne” uznajemy, że jest to EMO i tyle".
”Kirke" to trzecia propozycja od ekipy Prosac. Jak sami twierdzą, do tej pory było dosyć spójnie stylistycznie, ale w folderach jest jeszcze kilka pochowanych odskoczni, które być może kogoś rozczaruje, a kogoś zaciekawi. “Mówią nam, że aby zaistnieć musimy więcej się pokazywać, prowadzić media społecznościowe, wymyślać coraz to nowsze pomysły...być może, ale my chcemy po prostu siedzieć w studiu i grać”
Czy jest w Polsce miejsce na muzykę rockową, w której są ślady grunge’u i brit popu, muzykę indie, ale przy tym melodyjną, hipnotyzującą i liryczną?