Zespół The Rock Alchemist został założony przez grupę pięciu muzyków, którzy już od wielu lat aktywnie działają na włoskiej scenie muzycznej. Konkretnie w Turynie. Ich zamiarem jest komponowanie i granie muzyki podkreślającej walory poszczególnych kompozycji, a nie możliwości techniczne poszczególnych instrumentalistów. Wydany w 2012 roku album "Eyes of Mind" zebrał pozytywne recenzje w krajowych i zagranicznych magazynach muzycznych.
Włoscy muzycy to zapaleni kibice Formuły 1. Utwór otwierający ten album - "Live Or Die" - został poświęcony brazylijskiemu kierowcy Ayrtonowi Sennie. „27” zadedykowany został teamowi Ferrari, a „The Temple” to powieść o słynnym torze Monza. Muzycy The Rock Alchemist mieli okazję grać z międzynarodowymi artystami, takimi jak Marco Mendoza (Withesnake, Thin Lizzy) i Jeff Scott Soto (Talisman, Malmsteen). Piosenka "Guardian Angel" znalazła się w czarcie niezależnej rozgłośni RadioAirplay.FM i była swego czasu reklamowana i rekomendowana przez magazyn Marie Claire.
W 2017 roku zespół podpisał kontrakt z wytwórnią Lion Music, aby wydać nowy album zatytułowany "Elements". A na nim The Rock Alchemist postanowił troszkę poeksperymentować i złożyć w jedną całość, w jedną układankę, muzykę i treść, czyli teksty… Na płycie mamy do czynienia z dużą dawką melodii z określonym przesłaniem: wiatr, woda, ziemia, powietrze – cztery elementy wypełniające ludzkie życie w dzień i w nocy… Muzycznie grupa The Rock Alchemist cały czas krąży wśród dobrych progresywnych klimatów. Przyznaję, że muzyka wyszła im bardzo interesująco, co czyni płytę „Elements” produktem godnym polecenia każdemu fanowi tego gatunku.