Symphonica to wielkie widowisko multimedialne. Podczas tego przedstawienia Filharmonia Futura, która w 2016 roku zamierza zainaugurować niezależną działalność, wykonuje własne wersje znanych światowych klasyków rockowych. Jest to rockowe wykonanie okraszone orkiestrą. Gościem specjalnym jesiennej trasy jest Małgorzata Ostrowska, była wokalistka zespołu Lombard. Całości towarzyszą sekwencje video wyświetlane na ekranie z tyłu sceny oraz pojawiające się na froncie słupy dymu, a wszystko uzupełnia ciekawa gra świateł. Pomysł na połączenie muzyki rockowej z orkiestrą symfoniczną nie jest specjalnie żadną nowością. O ile pierwsze takie próby dokonywane na przełomie lat 60. i 70. nie przynosiły pozytywnych rezultatów i spotykały się wręcz ze słowami krytyki wypowiadanymi przez muzyków, o tyle z początkiem lat 90. postanowiono powszechnie wrócić do tego pomysłu.
Kilka minut po 19 scenę - wypełnionej niemal po brzegi - sali Centrum Kongresowego ICE spowił półmrok, a po chwili wybrzmiał „Smoke On The Water” – klasyk grupy Deep Purple. W tym utworze wystąpili znani z programu The Voice of Poland Damian Ukeje, Karol Śmiałek, Mateusz Ziółko i Monika Pilarczyk. W utworze Nirvany „Smells Like Teen Spirit” do Moniki Pilarczyk dołączyła Małgorzata Ostrowska. Jedną z ciekawostek tego koncertu było wykonanie „Run Through The Hills” z repertuaru grupy Iron Maiden, zaśpiewanego przez Małgorzatę Ostrowską. W kilku momentach pomiędzy utworami miały miejsce solowe popisy towarzyszących projektowi instrumentalistów. I tak publiczność mogła usłyszeć solo na basie, solo na perkusji, a także gitarowy numer „For The Love of God” Steve’a Vaia. Spośród klasycznych utworów można było usłyszeć rewelacyjne wykonanie „The Phantom of the Opera” oraz „Habanery” z opery „Carmen”. W pewnym momencie można było podziwiać taniec Agaty Glenc, solistki Art Color Ballet, odpowiedzialnej za oprawę graficzną przedstawienia. Bliżej końca koncertu wybrzmiało kilku utworów grupy Metallica, a całość zamknęło wspólne wykonanie „The Final Countdown” grupy Europe, podczas którego na ekranie w napisach końcowych wymieniono listę wszystkich uczestników tego ciekawego widowiska.
Potem były tradycyjne ukłony, podziękowania i kwiaty. Jak się jednak okazało, to nie było wszystko – na bis został zagrany utwór „Szklana pogoda” grupy Lombard. Co prawda od strony wokalnej wykonanie było bliskie pierwowzorowi, lecz niestety instrumentalnie wyglądało to nieco gorzej. Niezwykle trudno jest podrobić dwa dawne filary grupy Lombard, czyli brzmienie klawiszy Grzegorza Stróżniaka i gitarę Piotra Zandera, dlatego od strony instrumentalnej to wykonanie uważam raczej za przeciętne. Jedynie oryginalny wokal ratował całość. Pod sam koniec koncertu oraz na bis publiczność wstała z krzeseł, składając tym samym długie owacje na stojąco. Potem jeszcze drugi bis i przed godziną 22 zakończyło się całe widowisko.
Na zakończenie, jako ciekawostkę dodam, że na kolejne koncerty trasy Symphonica, jako gość specjalny przewidziany jest udział Marka Piekarczyka - wokalisty TSA.
