Adrenaline Mob

Rick Florino

ImageW mieście pojawiła się nowa ferajna. Są twardzi, dobrze zgrani i nie biorą jeńców. Wspólne muzykowanie połączyło wokalistę Russella Allena (Symphony X), wirtuoza perkusji Mike'a Portnoya (ex-Dream Theater, ex-Avenged Sevenfold) i mistrza shredu Mike'a Orlando (Sonic Stomp).

Adrenaline Mob to muzyczna mafia najwyższej klasy.

Na swojej debiutanckiej płycie, zatytułowanej Omerta, zespół tworzy jeden za drugim ostre hard rockowe hymny. Takie utwory jak wybrany na pierwszego singla "Undaunted" czy "Hit The Wall" porywają poziomem instrumentalnej złożoności i prężnej techniki, jednocześnie zachowując płynność.

Z kolei "Angel Sky" to monumentalny początek i niebiański refren. Znając rodowód każdego z członków zespołu (miliony sprzedanych płyt i wyprzedanych koncertów na całym świecie), już niebawem fani z całego świata będą przysięgać Omertę na ich cześć.

Allen i Portnoy od lat wiedzieli, że pewnego dnia rozpoczną współpracę w ramach jednej formacji. Muzycy zaprzyjaźnili się przy okazji organizowanego przez Megadeth festiwalu Gigantour w 2005r., w którym wzięły udział m.in. Dream Theater i Symphony X. Dwa lata później Portnoy nalegał, by Symphony X towarzyszył podczas europejskiej trasy koncertowej Dream Theater. To właśnie wtedy zrodził się pomysł wspólnego muzykowania.

"Gdzieś z tyłu głowy zawsze wiedziałem, że chcę być w zespole rockowym razem z Portnoyem" - zdradza Allen z uśmiechem. "Co wieczór oglądałem Dream Theater i myślałem, 'Ten gość jest rockowym perkusistą w zespole progresywnym!' To on zawsze był gwiazdą wieczoru , a jego energia była wręcz zaraźliwa. Inspirowało mnie to".

Również Portnoy uważnie obserwował Allena podczas trasy koncertowej. "Zrobienie czegoś razem było nieuniknione" - potwierdza muzyk. "Ale efekt jest nawet lepszy, niż sobie kiedykolwiek wyobrażałem".

W 2010 Allen nagrywał swój drugi solowy album razem z Orlando. Ale gitarzysta miał cały arsenał utworów, nad którymi pracował od lat. Pokazał je Allenowi i okazało się, że ten podszedł do nich z niezwykłym entuzjazmem. Do pełni szczęścia muzykom brakowało dobrego perkusisty i wtedy Allen wpadł na pomysł, żeby wysłać kilka z tych nagrań do Portnoya. Legenda głosi, iż po wysłuchaniu zaledwie 30 sekund, perkusista dołączył do nowopowstającego projektu.

"To jest nowy zespół z nowym brzmieniem i nowym początkiem" - oznajmia Portnoy. "Zapomnijcie o wszystkim, co każdy z nas robił w przeszłości. Cenię i patrzę z ogromną dumą na moją 25-letnią karierę z Dream Theater, ale czas bym rozpoczął teraz nowy rozdział. To tak jak w przypadku zespołu Foo Fighters, który pomógł Dave'owi Grohlowi znaleźć nowy początek. Tak właśnie to widzę".

Jak mówi Orlando, "chemia pojawiła się natychmiast", toteż już w 2011 r. trio wydało składającą się z 5 utworów EPkę i wyruszyło w trasę z zespołem Godsmack. Natychmiast pojawili się pierwsi fani, którzy z entuzjazmem powitali nowy zespół.

Grupa pomimo intensywnego koncertowania znalazła czas na komponowanie utworów na pierwszy pełnowymiarowy album Omerta, którego wydanie zaplanowano na marzec 2012 roku.

Kompozycję "Undaunted" wybrano jako znakomite wprowadzenie do albumu. Napędzany przez porywające riffy Orlando, utwór idealnie pasuje do scen walki i mógłby nawet zabrzmieć w jakimś filmie akcji. "To pierwszy skomponowany przez nas utwór" - uśmiecha się szeroko Orlando. "Możecie sobie wyobrazić zawodnika, który wychodzi na ring gotowy znokautować przeciwnika. To było oczywiste jak tylko zebraliśmy się razem. Skleciliśmy ten kawałek w jeden wieczór".

"To utwór o stawianiu czoła swoim lękom" - dodaje Allen. "Jeśli chcesz się podjąć czegokolwiek w życiu, nie możesz się bać. Niezależnie czy jest to jakiś koleś, problem lub nałóg, masz zmierzyć się z nim twarzą w twarz i walczyć do upadłego. Jeśli potrafisz to zrobić, to znaczy, że jesteś nieustraszony i osiągniesz wszystko".

Z drugiej strony, taki utwór jak "Indifferent" odsłania pewien poziom wrażliwości i różnorodności w tekstach Adrenaline Mob. "Ten utwór jest mi bardzo bliski" - mówi Orlando. "Opowiada o patrzeniu wstecz na nasze życie i popełnione błędy. To taki refleksyjny tekst".

Wokalista podziela tę opinię. "To druga strona 'Undaunted'. Kiedy walczysz, pójście na kompromis wydaje się być dziwne. Ale czasem trzeba odpuścić. Życie toczy się dalej i takie jest przesłanie tego utworu".

Adrenaline Mob pozwala każdemu z muzyków rozwijać się tak, jak chce.  Dla Portnoya to była świetna okazja (którą zresztą doskonale wykorzystał) by zagrać rockowo. "Chciałem nadać tym piosenkom odpowiedniego kopa" -  mówi perkusista. "Dużo się dowiedziałem o takim 'kopie' podczas nagrywania i koncertowania z Avenged Sevenfold. Chciałem to wnieść do Adrenaline Mob. Można poczuć, że te piosenki są żywe".

Również Allen miał okazję rozwinąć się jako autor tekstów, szczególnie w takim utworze, jak "All On The Line". "Ta piosenka powstała w ciągu jednego dnia w moim studio" - dodaje Allen. "Musiałem się cofnąć i ujawnić inne oblicze. Ekscytowała mnie możliwość wyrażenia swojego zdania. Poprzez teksty mogłem powiedzieć to tak, jak jest, a Adrenaline Mob byli zachwyceni tą szczerością".

Ostatecznie, ten gang nie jest tylko dla trzech facetów na scenie, ale jest dla każdego. "Omerta to krwawa przysięga, którą składa się wstępując do mafii, a my zdecydowanie jesteśmy braćmi krwi. A teraz chcemy, by nasi fani również dołączyli do rodziny" -  kończy Orlando.

MLWZ album na 15-lecie Steve Hackett na dwóch koncertach w Polsce w maju 2025 Antimatter powraca do Polski z nowym albumem Steven Wilson na dwóch koncertach w Polsce w czerwcu 2025 roku Tangerine Dream w Polsce: dodatkowy koncert w Szczecinie The Watch plays Genesis na koncertach w Polsce już... za rok