Wokalistka, flecistka i przede wszystkim Artystka Alia Fay zapowiada swój debiutancki album niezwykle interesującym utworem „Tęczowy Kalejdoskop”. Do piosenki powstał równie klimatyczny teledysk, który miał swoją premierę na jej kanale YouTube.
Utwór z pewnością cechuje coś wzniosłego, mistycznego. Jak twierdzi Alia: „Tęczowy Kalejdoskop” opowiada nam o różnicach w odbiorze rzeczywistości. Buduje pewien kontrast i przeciwstawia odbiór empiryczny, sensoryczny, osobisty z percepcją bazującą na opiniach, schematach i mechanizmach. W skrócie jest to klasyczne „serce kontra szkiełko i oko”. Narrator próbuje przekonać bohatera, do którego skierowany jest tekst, że nie ważne ile wiemy, ile przeczytaliśmy, ile informacji zdobyliśmy, liczy się tak naprawdę to co sami przeżyliśmy, to co czujemy i widzimy. Reszta jest po prostu pułapką naszego umysłu i im więcej uważamy, że posiadamy własnych mądrości, tym bardziej jesteśmy zamknięci na doświadczanie. A cóż jak nie to jest istotą naszego jestestwa na tej planecie?
„Tęczowy Kalejdoskop” można również interpretować jako utwór o końcu, początku i zacieraniu się tych dwóch bytów. Alia również zabiera głos na ten temat: Jest to piosenka która przyszła do mnie jakoś samoistnie kiedy rozpadał się mój związek. Schyłek lata, w pamięci brzmiały jeszcze głośnie dźwięki koncertów, zapachy i kolory rozgrzanej ziemi, ale coś już zapowiadało zakończenie pewnego etapu w moim życiu. Czasami cały nasz świat musi się zawalić, żeby okazało się, że tak naprawdę nic się nie zmieniło. Ziemia się nadal kręci a słońce świeci dokładnie tak samo.
Utwór również mocno intryguje pod względem muzycznym. To wynik współpracy Alii z producentem, Yarku. Wokalistka tak opowiada o tej współpracy: Praca w studiu była bardzo przyjemna. Współpraca z Yarku otworzyła przede mną wiele nowych ścieżek w moim mózgu, poszerzyła moje spojrzenie na muzykę i na jej tworzenie. Na przykład wiele sampli instrumentów perkusyjnych powstało w zupełnie niestandardowy sposób. Stopa/kick zostały zsamplowane z uderzenia pałką perkusyjną - taką z wielką, miękką główką, o moją klatkę piersiową. Werbel jest uderzeniem bambusowymi miotełkami w moje skronie. Można więc powiedzieć, że sama moim ciałem posłużyłam za instrument. Ogólnie rzecz biorąc było dużo zabawy i eksperymentowania - czyli tego co lubię najbardziej.
Utworu opatrzonego klipem już teraz można słuchać i oglądać na kanale YT Alii. Niedługo pojawi się on również na wszystkich serwisach streamingowych.
Jak twierdzi sama zainteresowana, „Tęczowy Kalejdoskop” to nie tylko pierwszy singiel zapowiadający cały album, ale również zakończenie pewnego etapu w jej życiu. Alia podkreśla: Bardzo ciężkiego dla mnie etapu, bez którego jednak nie byłabym teraz w tym miejscu w którym obecnie się znajduję.
Zachęceni pierwszą, bardzo udaną zapowiedzią z niecierpliwością czekamy na kolejne utwory Alii Fay. Artystkę intensywnie ogrywa ten materiał na koncertach – żeby być na bieżącą z tą niezwykłą osobą i jej twórczością zachęcamy do śledzenia jej na facebookowym fanpage’u oraz Instagramie.