Nowa piosenka duetu Curly Cale

Artur Chachlowski

Do stacji radiowych trafia piosenka „Ain’t Nothin’ Shakin’”, drugi singiel promujący debiutancką płytę duetu Curly Cale „Light In The Darkness”, która ukazała się 18. listopada 2022 roku. Teledysk jest już dostępny w serwisie YouTube.

Curly Cale to duet stylistycznie oparty głównie na muzyce lat 60. i 70. – złotej ery jazzu i bluesa. Repertuar obejmuje standardy oraz kompozycje własne w akustycznych aranżacjach.

James Brierley – wokalista, gitarzysta, autor tekstów. Pochodzi z Anglii. Przez wiele lat występował w Wielkiej Brytanii i Europie, śpiewając utwory z kręgu rocka, soulu, popu i jazzu. Od 27. lat mieszka w Polsce. W 2015 roku współtworzył zespół James B. & Friends, z którym pojawił się w programie „Must Be The Music”. W 2019 roku, już jako solowy wykonawca, wziął udział w I Edycji „The Voice Senior”. Oba występy przyniosły mu spore grono fanów z całej Polski. James występuje także w aktualnej IV Edycji „The Voice Senior”, gdzie właśnie dostał się do Półfinału.

Maciej Pruchniewicz – gitarzysta, kompozytor, producent muzyczny. Uczestniczył w wielu projektach, współpracując i koncertując z polskimi i zagranicznymi artystami, m.in. Wojciechem Waglewskim, Michałem Urbaniakiem, Małgorzatą Ostrowską, Czesławem Mozilem, Katarzyną Groniec, Antonim Gralakiem, Kiparą Yusuph, Osvaldo Baltodano, Luisem Varona. Na początku drogi muzycznej najbliższe były mu klimaty bluesowo-rockowe i przez wiele lat grał w zespole Hot Water. Solowo zadebiutował w zeszłym roku singlem „Opowieść o Ziemi”. Obecnie inspiruje go zwłaszcza muzyka improwizowana z pogranicza jazzu, etno, elementów klasyki, tworzy też muzykę do spektakli teatralnych i muzykę filmową.

James Brierley o piosence “Ain’t Nothin’ Shakin’”“Siedziałem w ogrodzie w bezwietrzny dzień, patrząc na moją śliwę, kiedy w głowie pojawiła mi się fraza „Nic się nie trzęsie na drzewie”, a po niej następny wers „Nic nie wisi na gałęzi”. Pomyślałem sobie – to może być metafora sytuacji, w jakiej kobieta okazuje miłosne zamiary wobec młodego mężczyzny, który nie jest zainteresowany. Albo starszego mężczyzny, który powiedzmy, nie jest w stanie odpowiedzieć na jej pragnienia. Ale kobieta jest tak miła i pomocna, że mężczyzna chciałby, aby pozostali przyjaciółmi.”

Zespół o płycie„Album polsko-angielskiego duetu Curly Cale to zarówno dobrze znane zagraniczne i polskie klasyki, jak i autorskie piosenki. Inspiruje nas szczególnie muzyka jazzowa i bluesowa lat 60. i 70., z domieszką mocniejszych, rockowych brzmień. Dzięki nowoczesnym aranżacjom, rozwiązaniom stylistycznym i instrumentarium, „Light In The Darkness” jest nie tylko nostalgicznym powrotem do minionej epoki, ale ożywczym spotkaniem tradycji z progresją.”

Płytę nagrano w składzie:

James Brierley – śpiew, gitara akustyczna

Maciej Pruchniewicz – gitara elektryczna i akustyczna, elektronika, efekty, gitara cigar box

Nagrano w Studio Załuski w Załuskach k/ Warszawy i Hasselhoff Studio w Łodzi

Realizacja dźwięku: Maciej Pruchniewicz, Paweł Cieślak

Miks i mastering: Paweł Cieślak

Produkcja: Maciej Pruchniewicz, Paweł Cieślak

Projekt graficzny płyty: Dorota Jabłońska-Gralak

Video

Reżyseria, scenariusz, produkcja, montaż: Anastasiya Kadnyczańska-Dzido

Zdjęcia, korekcja kolorów, efekty wizualne: Patryk Dzido

DOP, grip: Wiktor Obrok

*****

Kontakt z zespołem:

Maciej Pruchniewicz – tel. +48 603 900 986, Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

https://www.facebook.com/curlycale

*****

Wydawca, promocja:

Robert Grześkowiak – tel. +48 721 288 251, Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

*****

Teledysk można obejrzeć tutaj:

MLWZ album na 15-lecie Steve Hackett na dwóch koncertach w Polsce w maju 2025 Antimatter powraca do Polski z nowym albumem Steven Wilson na dwóch koncertach w Polsce w czerwcu 2025 roku Tangerine Dream w Polsce: dodatkowy koncert w Szczecinie The Watch plays Genesis na koncertach w Polsce już... za rok