Zespół Steamachine wypuścił singiel z nowej płyty

Artur Chachlowski

Polska formacja Steamachinegrająca mieszankę muzyki progresywnej z metalcorem oraz nu metalem wypuściła singiel promujący nową płytę pt. "City Of Death".

Zespół Steamachine jest owocem twórczej pasji Krystiana "Jurasa" Jurkiewicza i Konrada "Gałązek" Gałązka, której początki sięgają roku 2020. Powstał na terytorium Olsztyna, zespół wkroczył na muzyczną scenę z intensywnym brzmieniem na pograniczu groove metalu, charakteryzującym się dynamicznymi kompozycjami i agresywnymi riffami, czerpanymi z różnorodnych gatunków metalowych.

Debiutancki album "Arktyczny ogień" (2022) wprowadził słuchaczy w uniwersum thrash/groove metalu, które zespół tak kreatywnie zgłębiał. Po drobnych zmianach personalnych w tym samym roku światło dzienne ujrzały nowe single - "Koszmar" i "Bloodstream", które wprowadziły świeżą energię do repertuaru zespołu.

W 2023 roku zespół przekształcił swoje brzmienie, ewoluując od thrash/groove metalu do mieszanki metalcore'a, deathcore'a i nu metalu z progresywnym zacięciem. W tym samym roku zespół wprowadził swoją publiczność w nową erę, nazwaną "The Book of War". Ten cykl utworów stanowił muzyczne odzwierciedlenie wojen światowych 1, 2 i symbolicznej "3", nawiązując do skomplikowanej i burzliwej historii świata, ale też pokazując potężne możliwości ewolucji i przekształcania się muzyki metalowej.

Kilka dni temu, zespół Steamachine zaskoczył swoich fanów singlem "Show of Death" z nadchodzącego albumu "City of Death". Ta płyta, inspirowana jest mrocznymi zakamarkami ludzkiego umysłu, stanowiła głębokie zgłębienie koszmarów i strachów, które drzemią w nas wszystkich. Na "City of Death", formacja przewodzi słuchacza przez morderczy lunapark, w którym każda atrakcja jest przedsmakiem makabrycznego końca.

Zespół nie tylko opowiada historie pełne grozy, ale również pokazuje swoją muzyczną dojrzałość i zdolność do eksperymentowania z różnorodnymi gatunkami. Album łączy w sobie elementy groove metalu z wpływami nu metalu i nawiązaniami do mroczniejszych gatunków, takich jak deathcore czy death metal. Kawałki takie jak "Monsterland" czy "Acrobats Of The Abyss" prezentują nie tylko muzyczne umiejętności zespołu, ale również głęboką refleksję nad ludzką naturą i naszymi najgłębszymi lękami.

Nowy album zatytułowany "City of Death" ukaże się jeszcze latem bieżącego roku. Za oprawę graficzną odpowiada Sylwia Adamczyk. Proces rejestracji, miksu i masteringu dokonano w Records Workshop.

Komentarz zespołu: "Krocz przez bramy miejsca, które czai się w najmroczniejszych zakątkach twojego umysłu: morderczy lunapark, gdzie każda atrakcja jest przepowiednią straszliwego końca. W "City Of Death", Steamachine zabiera Cię w krętą drogę pełną przerażających atrakcji - od mrocznych klaunów rzeźbiących tłum po akrobatów tańczących na krawędzi otchłani. Ten album to nie tylko zbiór utworów, to narracja przerażającego świata, gdzie koszmary dzieciństwa stają się rzeczywistością.

Tracklista:

1. City Of Death

2. Show Of Death

3. Monsterland

4. Sinister Reflection

5. Acrobats Of the Abyss

6. Journey Of Madness

7. Toys Factory

 

Skład:

Krystian „Juras” Jurkiewicz – gitara, wokal

Konrad „Gałązek” Gałązka – gitara

Dominik „Biały” Gałązka – gitara basowa.

 

Zapraszamy do obejrzenia klipu do singla "Show of Death", za który odpowiada Konrad Pawluk:

 

MLWZ album na 15-lecie Tangerine Dream: dodatkowy koncert w Poznaniu Airbag w Polsce na trzech koncertach w październiku Gong na czterech koncertach w Polsce Dwudniowy Ino-Rock Festival 2024 odbędzie się 23 i 24 sierpnia Pendragon: 'Każdy jest VIP-em" w Polsce!