Ostatnie koncerty grupy Retrospective

Artur Chachlowski

Przed kilkoma dniami od grupy Retrospectove otrzymaliśmy nastepującą wiadomość: 

Drogi Czytelniku i Słuchaczu,

Pragniemy abyś w skupieniu zaznajomił się z poniższym wpisem. Wpisem, który dojrzewał w Nas od pewnego czasu, i który w całej swej okazałości jesteśmy Tobie winni. Będzie to wpis zdecydowanie z kategorii tych długich, ale jesteśmy przekonani, że jesteśmy go winni Tobie jak i sobie samym.

W wieku dwudziestu kilku lat, każdego z nas spotkało niebywałe szczęście. Napotkaliśmy siebie na swoich artystyczno-muzycznych drogach. Nie wiemy, czy było to przeznaczenie, czy też ślepy traf. Każdy z osobna pochodził przecież z innej muzycznej bajki, a mimo tego coś nas do siebie przyciągnęło. Z minuty na minutę, z godziny na godzinę, poznawaliśmy siebie nawzajem. Uczyliśmy się tolerować nasze słabości i wspierać w chwilach kryzysu. Staliśmy się dla siebie inspiracją, co spajało wspólne marzenie tworzenia muzyki.

Od samego początku nasz muzyczny świat nie miał być zamknięty w jakichś konkretnych ramach. Każdy miał tutaj bowiem miejsce na wyrażenie swojego artystycznego Ja, co też w późniejszym czasie przekuło się na nasz muzyczny styl. Nasza znajomość przerodziła się w przyjaźń, a indywidualne marzenia wyparła wspólna idea stworzenia świata Retrospective, naszego artystycznego azylu, z którym mogliśmy dzielić się ze światem.

Rozpoczynając naszą działalność – te przeszło 15 lat temu – nie przypuszczaliśmy, że nasza wspólna przygoda potrwa tak długo. Udało nam się zagrać setki koncertów, nagrać 5 albumów długogrających, z czego każdy kolejny wnosił coś nowego do naszej twórczości. Jak łatwo policzyć, nasza dyskografia liczy przeszło 50 utworów, co w prostym rachunku przenosi się na ponad 250 min set koncertowy! I oczywistym jest, że w miarę tworzenia nasz apetyt rósł.

Mieliśmy niebywałe szczęście poznać na swej drodze mnóstwo wspaniałych ludzi. Z czasem i takie znajomości przerodziły się w przyjaźń, dzięki czemu mogliśmy dzielić się spostrzeżeniami, pytać o opinie, prosić o pomoc i wreszcie sami pomocy udzielać. Gdzieś w tym gąszczu osobistości z pewnością byłeś i Ty słuchaczu, za co ogromnie dziękujemy!

Nasza przygoda rozpoczęła się w roku 2007, kiedy to byliśmy młodzi, niezależni, pełni energii i planów. Mogliśmy poświęcać mnóstwo czasu na realizację naszych marzeń i wiele z nich udało nam się osiągnąć. Wszystkie jednak przedsięwzięcia, realizowaliśmy pracą własnych rąk. Nie stała i nie stoi za nami żadna agencja PR. Nie mamy wsparcia wydawnictw z tzw. wielkiej trójki. Była to czysta praca u podstaw, na którą mogliśmy przeznaczyć nasz czas. Dzięki temu maszyna parowa pt. Retrospective mogła się rozpędzać.

Nadszedł jednak moment, w którym – wydaje się – doszliśmy do ściany, której nie potrafimy, albo nie chcemy (może nie mamy siły?) przeskoczyć. Co naturalne, wraz z upływem czasu jesteśmy starsi, dojrzalsi i mamy inne wymagania wobec siebie samych, a przede wszystkim naszej twórczości. Czujemy, że doszliśmy do momentu, w którym nasza odskocznia, jaką do tej pory był dla nas zespół Retrospective zaczęła przeradzać się w swego rodzaju obowiązek, który w hierarchii każdego z nas systematycznie przesuwany jest coraz niżej.

Dlatego też, drogi słuchaczu, podjęliśmy decyzję o zawieszeniu działalności zespołu. Nie oznacza to jednak, że zespół Retrospective przestaje istnieć. Potrzebujemy nabrać dystansu, zatęsknić za sobą i tym muzycznym światem, którego jesteśmy częścią. Absolutnie nie poróżniliśmy się i nadal pozostajemy przyjaciółmi. Wspólnie doszliśmy jednak do wniosku, że potrzeba nam odnaleźć tę iskrę, która rozpalała naszą wyobraźnie na samym początku.

Tak naprawdę nie wiemy, ile czasu będzie nam potrzeba. Być może będzie to pół roku, być może więcej. Z przyczyn szeroko rozumianej logistyki, nie przewidujemy koncertów do 2027 roku. Zdajemy sobie sprawę z wszelkich konsekwencji z tym związanych. Jednak by zrobić krok w przód, czasami trzeba zrobić dwa w tył. Jak zawsze, czas pokaże.

W związku z powyższym chcielibyśmy pożegnać się Tobą drogi słuchaczu w możliwie najlepszy sposób. Okazją do tego będą dwa koncerty:


- 29.11.2024 w Poppodium Boerderij Zoetermeer, Nederland,

https://www.facebook.com/events/1396337387699565


- 06.12.2024 w auli PWSZ w Lesznie,

https://www.facebook.com/events/524352526970514

na które gorąco zapraszamy. Jak zawsze oddamy siebie w 100%!

 

Do zobaczenia!

Beata, Darek, Jakub, Łukasz, Maciej, Robert

Retrospective 830

MLWZ album na 15-lecie Steve Hackett na dwóch koncertach w Polsce w maju 2025 Antimatter powraca do Polski z nowym albumem Steven Wilson na dwóch koncertach w Polsce w czerwcu 2025 roku Tangerine Dream w Polsce: dodatkowy koncert w Szczecinie The Watch plays Genesis na koncertach w Polsce już... za rok