Założony w 2005 roku przez perkusistę Ivara de Graafa (ex-Within Temptation) i wokalistkę Judith Rijnveld, zespół Kingfisher Sky czerpie inspiracje z progresywnego i symfonicznego rocka, a także tradycyjnej muzyki folkowej. „Feeding The Wolves” to już piąty album w jego dorobku nagrany wszakże w odnowionym, sześcioosobowym składzie. Znajdują się w nim muzycy grający, oprócz typowo rockowych, na takich instrumentach, jak: bouzuki, wiolonczele skrzypce, altówki, flety, dudy, mandoliny...
W dodatku do nagrań zaproszono kilku naprawdę znamienitych gości. Wymieńmy tylko dwa nazwiska: Troy Donockley (Nightwish), który gra na flecie i dudach oraz Edward Reekers (znamy go z wczesnego wcielenia grupy Kayak oraz pierwszych płyt Ayreonu) na wokalu. Obaj pojawiają się w otwierającym płytę utworze tytułowym (Troy i jego dudy dodatkowo w „Dormancy”). Te nietuzinkowe muzyczne osobowości wynoszą nowe utwory Kingfishera na zupełnie nowy poziom. Nie jest to być może, mierzony progresywno-rockową skalą, poziom absolutnie topowy, ale to melodyjna płyta i słucha się jej z dużą dozą przyjemności.
„Są dwa wilki i zawsze walczą ze sobą. Jeden to ciemność i rozpacz, drugi to światło i nadzieja. Który wygrywa? Ten, którego karmisz”. Ten cytat, pochodzący ze starej legendy Indian Cherokee, jest inspiracją czy też punktem wyjścia do historii opowiadanej na „Feeding The Wolves”. Eklektyczny styl, z którego słynie Kingfisher Sky, powraca z pełną siłą. W jednej chwili można wędrować po lesie, w którym zwierzęta przygotowują się na długą zimę, a w następnej zostać wrzuconym na apokaliptyczne pustkowie. Wszystko to opowiadane jest przy pomocy brzmień i dźwięków łączących w sobie elementy celtyckie wymieszane z progresywnym rockiem, pokrytym soczystymi smyczkami, ciekawymi orkiestracjami i emocjonalnym wokalem Judith. Wszystkie jedenaście utworów wypełniających program płyty zostało nagranych z miłością i pasją i słychać, że zespół włożył w nie kawał swojego serca.
Warto posłuchać tej wartko toczącej się opowieści złożonych ze stosunkowo krótkich (3-4 minutowych), połączonych ze sobą utworów układających się w jedną, spójną, trwającą prawie trzy kwadranse, całość.