Podwójny album DVD grupy Saxon to przekrój przez ich ostatnie koncerty z fajną narracją całego zespołu. Na „Heavy Metal Thunder – The Movie” mamy możliwość oglądać sytuacje mające miejsce długo przed koncertem, bezpośrednio z backstage’u, tuż przed wejściem na scenę, zaraz po zakończeniu koncertu, no i oczywiście z samego występu. Jest również materiał z pracy w studio podczas realizacji nowych numerów. Czyli dla każdego fana Saxon znajdzie się tu coś fajnego i ciekawego. Jak wszyscy wiemy, zespół z tak charyzmatycznym frontmanem, jakim jest Billy Byford, daje czadu i tak właśnie jest na tym krążku. Cały dokument to świetne podsumowanie kariery zespołu opowiedziane słowami obecnych i byłych muzyków grupy Saxon, jej menadżerów i dziennikarzy muzycznych. Dowiadujemy się między innymi jak narodził się tekst do „747 (Strangers In The Night)” i poznajemy historię narodzin wszystkich płyt zespołu oraz kulisy powstawania ich okładek, liczne anegdoty ze zdarzeń mających miejsce podczas tras i w trakcie koncertów, na przykład jak to zespół nie pił alkoholu tylko herbatę. Trudno w to uwierzyć, ale podobno tak było.
Obraz w panoramicznym pełnym formacie 16:9 jest czysty, pozbawiony najdrobniejszych śladów niedoróbek. Ścieżka dźwiękowa, tylko w Dolby Digital Stereo, jest wyraźna i o czytelnej, miłej dla ucha barwie. Technicznie jest dobrze, aż chce się oglądać i słuchać tego materiału. Wszystkie niespodzianki umieszczono na drugiej płycie. Dołączono do nich również angielskie napisy. Niewątpliwym białym krukiem na tym DVD są zapisy dwóch koncertów. Pierwszy, „Saxon On The Beat Club 1981” (56 minut), to zapis występu Saxon z 1981 roku z trasy promującej trzecią płytę zespołu „Strong Arm Of The Law”. Koncert odbywał się przed publicznością, która lekko sparaliżowana sytuacją grzecznie siedziała za kamerami telewizyjnymi usytuowanymi przed sceną. Scenografia występu to ściana wzmacniaczy Marshalla, ale który grał naprawdę, tego nie wiemy. Z kolei pod nazwą „St. George's Day 2008” znajduje się blisko godzinny koncert zespołu Saxon sprzed czterech lat. Grupa promuje nie tylko „The Inner Sanctum”, ale gra również nieśmiertelną klasykę. Fajnie się to ogląda, widać, że panowie są doskonałej w formie. Porównując obydwa koncerty, ten z 1981 roku z tym z 2008, widać, że Saxon z biegiem lat nabrał jakości, zarówno muzycznej, jak i stylowej. No i jest też… Metallica z Saxonem! Zresztą zobaczcie to sami!
