Christmas 4

Airbag - The Greatest Show On Earth

Andrzej Barwicki

ImageOd ostatniej płyty zespołu Airbag zatytułowanej „All Rights Removed” minęły dwa lata, a jego wcześniejszy, debiutancki krążek „Identity” oczarował spore grono miłośników niezwykłych, nastrojowych i pełnych delikatnych brzmień kompozycji. Najnowszy album o tytule „The Greatest Show On Earth” ukazał się na początku listopada, a wydała go wytwórnia Karisma Records. Album dostępny jest w wersji CD, deluxe vinyl replica digipack, 2LP oraz specjalnie wytłoczonej na białym winylu wersji z plakatem. Jest więc w czym wybierać, ale najważniejsza jest przede wszystkim muzyka.

Płytę rozpoczyna krótki instrumentalny wstęp „Surveillance”, o dość monotonnym początku. Po upływie minuty uderzają w nas mocne dźwięki perkusji i gitary, jednak nie do końca w sposób oczywisty rozwija się ten utwór. Powolutku wciąga on słuchacza w mistycznie układaną instrumentalną i wokalną mozaikę norweskich klimatów. Od brzmień gitary basowej, elektrycznej poprzez klawiszowe zawirowania i inne zaprogramowane dźwięki powita nas utwór „Redemption”, w którym zespół podąża progresywną ścieżką, wyraźniej zaznaczając emocjonalne podejście do pięknych muzycznych tematów. Muzycy umiejętnie łączą poszczególne etapy tego nagrania, przepięknie wykonanymi solówkami gitarowymi, co dodatkowo wzbudza pozytywną reakcję na docierające do naszych uszu dźwięki. Charakterystyczne, nastrojowe wokale, tak łatwo rozpoznawalne przez wielbicieli grupy Airbag, w otoczeniu poszczególnych instrumentów tworzą kolejne dzieło, niepozbawione melodyjnych chwil, w które Norwegowie wkładają cały swój artystyczny talent, obdarowując nas paletą przeróżnych finezyjnych, jak i ostrzejszych kompozycji. Możemy się o tym przekonać podczas odkrywania zawartości tego albumu, czy to w nagraniu „Silence Grows” czy „Call Me Back”, gdzie słyszymy niemal klasycznie, floydowsko brzmiące gitary. Ta muzyka ma wymiar przestrzenny i wiruje wokół nas w tak charakterystyczny dla twórczości tej skandynawskiej grupy sposób.

W sumie na swoim nowym wydawnictwie Airbag zamieścił sześć nagrań. Przedostatnie z nich to tytułowe „The Greatest Show On Earth”. Wybrzmiewając chwilami akustyczną gitarą nabiera całkowicie innego wymiaru, by w odpowiednim momencie zaskoczyć wyłaniającą się, dynamiczną perkusją, porywającą solówką, jak i melodyjnym śpiewem. Ostatnie, najdłuższe i trwające 16 minut nagranie pt. „Surveillance (part2-3)” to fenomenalne dźwiękowe bogactwo i kunszt, które z pewnością łatwo dosięgną wszystkich miłośników głębokich atmosferycznych wrażeń. Doświadczają oni prawdziwego obezwładnienia airbagowskim połączeniem muzycznego przekazu myśli i słowa.

Wciągnięci i zasłuchani w te urokliwe dźwięki, zadajemy sobie pytanie czy to najlepsza płyta tych utalentowanych Norwegów? Na pewno jest ona różnorodna, podkreślająca rozwój i poszukiwanie bardziej wyrazistych dynamicznych form przekazu. Dotarcie do wysublimowanego konesera tak zrealizowanych i zaaranżowanych kompozycji jest kwestią czasu. Mnie już po pierwszym przesłuchaniu ujęli zawartością nowego krążka. Posiada on bezsprzecznie atuty i walory, z czasem nabierając rozmachu, dawkując wachlarz przeróżnych, odpowiednio dobranych dźwięków, które zapewne na długo zagoszczą w mojej duszy. Polecam przekonać się o tym każdemu osobiście. „The Greatest Show On Earth” to wymarzona muzyka na długie wieczory, przenosząca słuchacza w inny wymiar, posiadająca wiele kontrastów, nieokiełznanych gitarowych zagrywek oraz ładnie wykonanych partii klawiszy. Bardzo podoba mi się również projekt okładki tego albumu, który jest chyba najlepszy z dotychczas wydanych płyt.

Na omawianym wydawnictwie Airbag zagrał w następującym składzie: Bjorn Riss (gitary, bas, instrumenty klawiszowe, śpiew w chórkach), Asle Tostrup (śpiew, instrumenty klawiszowe, progamming), Henrik Fossum (perkusja), Jorgen Hagen (programming, instrumenty klawiszowe) i Anders Hovdan (gitara basowa).

MLWZ album na 15-lecie Steve Hackett na dwóch koncertach w Polsce w maju 2025 Antimatter powraca do Polski z nowym albumem Steven Wilson na dwóch koncertach w Polsce w czerwcu 2025 roku The Watch plays Genesis na koncertach w Polsce już... za rok