Brain Connect jest istniejącą już prawie od dwóch lat kapelą, która pochodzi z Zawiercia. W tym czasie dorobili się materiału, który teraz opublikowali na płytce demo zatytułowanej „Handmade”. Tytułowa „ręczna robota” to zapewne aluzja do domowego sposobu nagrywania muzyki przez zespół. Niestety wysokie koszty wynajmu profesjonalnego studia uniemożliwiły grupie Brain Connect zaprezentowanie pełni swoich niemałych umiejętności. Muzyka, którą gra zespół wymaga większej przestrzeni, bardziej sterylnych warunków, choć niniejszy, wcale nie najgorzej prezentujący się pod względem technicznym, materiał pozwala wyrobić sobie wystarczającą opinię na temat możliwości zespołu.
Grupę Brain Connect tworzy 4 muzyków: Przemysław Całus (dr), Marcin Szlachta (bg), Marek Makieła (g) i Tomek Zwoliński (k). Jak sami mówią o swoich muzycznych zainteresowaniach ich „muzyczny zasięg” to progresywny rock, prog metal i jazz. I rzeczywiście, po tych właśnie stylistycznych terytoriach poruszają się najczęściej w utworach, które zamieścili na płytce „Handmade”. W muzyce Brain Connect słychać nawiązania do twórczości zespołów Dream Theater, Davida Gilmoura, Liquid Tension Experiment, Spastic Ink, Rush. I choć zespół faktycznie zainspirowany jest brzmieniem tych właśnie wykonawców, to przy ocenie granej przez Brain Connect muzyki należy oczywiście zachować odpowiednie proporcje. Niemniej trzeba jednak stwierdzić, że członkowie zespołu doskonale wiedzą na czym polega solidne rockowe granie, a ich kompozycje posiadają swoisty urok, są przemyślane i dobrze skonstruowane. Może podobać się gra gitarzysty, dobrze współpracuje ze sobą sekcja rytmiczna, a klawisze Tomka Zwolińskiego – jedynego muzyka w zespole, który posiada wykształcenie muzyczne – budują ciekawe plamy dźwiękowe. Póki co Brain Connect wykonuje wyłącznie muzykę instrumentalną, ale z tego co wiem to aktualnie trwają poszukiwania wokalisty. Wydaje mi się, że faktycznie chyba nie zaszkodziłoby spróbować jak zabrzmiałaby ich muzyka z wokalem. I koniecznie z „żywą” perkusją. Sam jestem tego ciekaw.
Zespół zdaje sobie sprawę, że gra muzykę trudną, a często zupełnie niezrozumiałą, szczególnie dla publiczności z okolic ich rodzinnego Zawiercia, Ogrodzieńca i Siewierza. Być może dźwięki grane przez Brain Connect są w istocie trudne, ukierunkowane na bardziej wyrobionego słuchacza, ale nie znaczy to wcale, że muzyka zespołu nie jest intrygująca i nie warto się przy niej zatrzymać na dłużej. Dlatego zachęcam wszystkich sympatyków ambitnej muzyki z całej Polski, by zapoznali się z produkcjami Brain Connect. Na oficjalnej stronie grupy dostępny jest cały materiał wypełniający płytkę „Handmade”, a więc 8 naprawdę fajnych, ciekawie brzmiących utworów. Czytającym te słowa, ukierunkowanym na czysty prog Czytelnikom MLWZ szczególnie polecam utwór pt. „Ballada”. To takie fajne floydowskie granie. Warto na własne uszy przekonać się o sporych możliwościach drzemiących w zespole. Zaglądnijcie tam, ściągajcie pliki, słuchajcie i przekazujcie dalej wieść o tym, że w Zawierciu działa zespół grający dobrą, wartościową i ciekawą muzykę. Zespół ma ambitne plany i mnóstwo nowych pomysłów na swoją przyszłość. Planuje wystąpić na przeglądach w Węgorzewie i w Kłobucku, festiwalach Przystanek Woodstock i w Jarocinie. Co ważne, słychać, że w zespole jest zapał, energia, entuzjazm i chęć zawojowania muzycznego świata. Dobrze to świadczy o ludziach tworzących tę grupę. Ja w każdym razie na pewno będę z całych sił trzymać kciuki za tych młodych ludzi i z zainteresowaniem przyglądać się będę dalszym losom zespołu Brain Connect.