Paatos - Breathing

Mariusz Wójcik

ImagePostanowiłem  powrócić  do wydanego  w 2011 roku albumu  „Breathing”  interesującej grupy  Paatos ze Szwecji. Album ten jest dla mnie prawdziwą ucztą duchową, ale nie na każdą porę. Frapująca barwa głosu Petronelli Nettermalm wzbudza we mnie dwojakie uczucia: ambiwalencję - czasem kompletnie mnie nie rusza,  a czasem wprowadza mnie w euforyczny stan miłego bujania w obłokach, no choćby w tak kapitalnym kawałku jak "Shells". Ileż tam emocji tli się w warstwie melodycznej, a w dodatku ten anielski tembr głosu Petronelli!

Jeśli ktoś ma problemy z depresją, proszę unikać muzycznego dziwoląga w postaci utworu "Andrum". To minorowe i mgliste, a nawet somnambuliczne muzyczne dziwadło zaprasza do... snu. Zaraz jednak następuje kompletna zmiana nastroju, bo zaraz po nim mamy kolejny numer, iskrzący wręcz Paatosową magią  - "No More Rollercoaster". Nagranie to zawsze skutecznie otwiera mi oczy i stawia na nogi. Bardzo przypomina mi ten fragment muzyczne odjazdy holenderskiego zespołu The Gathering i w ogóle myślę, że  cały ten projekt Szwedów oscyluje muzycznie wokół tej zasłużonej dla rocka holenderskiej formacji. Ale słuchajmy dalej: kompozycja "Smärtan" to, myślę, taka wizytówka tej kapeli. Melancholijna uczta dla smakoszy posępnego grania, jakże charakterystycznego dla wykonawców pochodzących ze Skandynawii. Norwegowie, Szwedzi i Finowie mają coś oryginalnego w tworzeniu muzycznych pejzaży, coś co powoduje silniejsze drżenie serca. Właśnie moje serce wybitnie drży przy tym kapitalnym utworze. Tak,  w "Smärtan" królują mroczne i motoryczne pochody basowo–perkusyjne i interesująco współgrają one z głosem Petronelli.

Przedostatni utwór, „Precious”, to prawdziwa kołysanka  do snu. Sporo tu pozytywnych emocji, mile łechcące ucho brzmienie wiolonczeli wprowadza w stan przyjemnego odrętwienia. A kończące ten ciekawy album nagranie "Over And Out" to prawdziwy popis Ulfa Ivarssona, który znakomicie wymiata na basie, podobnie jak reszta ekipy, która serwuje nam bardzo energetyczne rockowe granie i niczym latający "rockowy" dywan wręcz unosi słuchacza w zupełnie inny wymiar, z którego nie chce się potem wracać.

Album „Breathing” jest godny polecenia nie tylko maniakom muzyki grupy Paatos, ale i tym wszystkim, którzy w muzyce szukają doznań wysokiej próby, wspaniałych muzycznych wrażeń, których nie da się tak po prostu zapomnieć.

MLWZ album na 15-lecie Tangerine Dream: dodatkowy koncert w Poznaniu Airbag w Polsce na trzech koncertach w październiku Gong na czterech koncertach w Polsce Dwudniowy Ino-Rock Festival 2024 odbędzie się 23 i 24 sierpnia Pendragon: 'Każdy jest VIP-em" w Polsce!