Christmas 6

Von Hausswolff, Anna - The Miraculous

Andrzej Barwicki

ImageAnna Michaela Ebba Electra von Hausswolff pochodzi ze Szwecji. Jest piosenkarką, kompozytorką, autorką tekstów i gra na instrumentach klawiszowych. Kiedyś studiowała architekturę. W 2008 roku zaczęła komponować piosenki, by później rejestrować swoje pomysły na głos i fortepian.  Występowała ze swymi utworami w kościołach oraz na różnych festiwalach. Pierwszym singlem „Track Of Time” zachwyciła krytyków, którzy zaczęli porównywać ją do takich wokalistek, jak Kate Bush i Antony Hegarty. Jej pierwszy pełnowymiarowy album „Singing From The Grave” ukazał się w maju 2010 roku, a dwa lata później nagrała „Ceremony” potwierdzając swe artystyczne umiejętności i zdobywając szersze grono słuchaczy. Trzeba dodać, że głównym instrumentem, który można było usłyszeć na tej płycie były organy kościelne kościoła w Annedal, jak również fortepian, syntezatory, gitara i perkusja, na której grali towarzyszący jej instrumentaliści. Od czasu ukazania się płyty „Ceremony”, Anna von Hausswolff większość czasu spędziła koncertując po całym świecie, grając koncerty w wyjątkowych miejscach, jak  Lincoln Cathedral w angielskim East Midlands czy miejskim ratuszu podczas Sydney Festival. W swym dorobku ma także album koncertowy „Källan” (2014), który ukazał się w limitowanym nakładzie.

W listopadzie 2015 roku pojawił się trzeci studyjny krążek tej utalentowanej artystki, a nosi on tytuł „The Miraculous” i po jego przesłuchaniu nie mogłem przejść obojętnie wobec usłyszanych na nim kompozycji. Zostałem wręcz oczarowany głosem i muzyką na tym albumie zawartą. Kilkakrotnie późnymi wieczorami odkrywałem tajemniczość podkreślaną momentami dotykającą mnie dramaturgią wydarzeń, miejsc, obrazów, o których Anna zechciała nam opowiedzieć na tej płycie.

Już pierwsze nagranie „Discovery” stanowi namiastkę tego, co skrywa się w kolejnych fragmentach albumu. Odzywa się w nim narastający niepokój zagrożenie i docierające pod koniec głosy wraz z nabierającym tempa rytmem tak autentyczne w swym przekazie. Ta pełna emocji towarzysząca nam aura jeszcze mocniej zawładnie naszymi myślami wraz z kolejnym utworem „The Hope Only Of Empty Men”. Po krótkim „Pomperipossa” czeka nas ponad dziesięciominutowy „Come Wander With Me/Deliverance” mocniej zaakcentowany partiami gitar i perkusją, które tworzą mroczne brzmienie oddające w pełni charakterystyczny mistycyzm docierających do naszych uszu dźwięków. Trzeba przyznać, że pomimo tak młodego wieku Anna potrafi zszokować odbiorcę narracją płynącą z wykorzystywanego instrumentarium, o którym wspomnę pod koniec recenzji. Podążając kolejną muzyczną ścieżką tego krążka chwilę wytchnienia dadzą nam instrumentalne „En Ensam Vandrare” oraz „An Oath”. Chyba nie będę odosobniony w stwierdzeniu, że moje skojarzenia co do muzyki, z którą mam przyjemność obcować słuchając Anne von Hauswolff, nawiązują do twórczości niektórych wykonawców nagrywających dla wytwórni 4AD. W jaki sposób artystka potrafi wyrazić i przekazać w odpowiedniej tonacji tak przeróżne emocje czy też odkrywać przed słuchaczami piękne „melodie”? Jak potrafi uwypuklić te mroczne zakamarki wyłaniające się z jej niebanalnej muzyki? Jak wzbudza głębokie zainteresowanie realizowanym autentycznie przekonywującym instrumentalno-wokalnym przekazem? Wiem, że ta muzyka nie jest łatwa w odbiorze, ale proszę mi wierzyć, że nasza cierpliwość będzie wynagrodzona. Zwieńczeniem tej płyty jest przedostatni, tytułowy utwór „The Miraculous”, po którym jeszcze usłyszymy „Stranger” i cały czas towarzyszy nam uczucie, które nakazuje nam na dłużej pozostać w tym czarującym śnie.

Dla mnie jest to jeden z najlepszych albumów, które ukazały się w roku 2015. Istotnym elementem jest na tym krążku wykorzystanie piszczałkowych organów Acusticum (które posiadają 9 tysięcy piszczałek!), co sprawia, że grane kompozycje nabierają odpowiedniej formy. Jestem pełen podziwu dla tak młodej organistki potrafiącej wydobyć z nich tak imponujące dźwięki, których stałem się dobrowolnie uzależnionym koneserem.

Udział w realizacji tej muzycznej opowieści mieli następujący towarzyszący Annie von Hausswolff muzycy: Ulrik Ording (perkusja), Filip Leyman (syntezatory, instrumenty perkusyjne, wokal), Karl Vento (gitary, wokal), Joel Fabiansson (gitara), Daniel Ogren (clavulin) i Maria von Hausswolff (śpiew w utworze „Stranger”). Produkcją i zmiksowaniem materiału zajął się Filip Leyman.

MLWZ album na 15-lecie Steve Hackett na dwóch koncertach w Polsce w maju 2025 Antimatter powraca do Polski z nowym albumem Steven Wilson na dwóch koncertach w Polsce w czerwcu 2025 roku The Watch plays Genesis na koncertach w Polsce już... za rok