Zupełnie niespodziewanie ukazał się nowy album legendarnej holenderskiej grupy Focus. Album szczególny. Okolicznościowy. Wydany specjalnie dla potrzeb rozpoczynającego się niebawem wielkiego tournée Focus po krajach Ameryki Południowej, Łacińskiej (utwór „Santa Teresa” śpiewany jest po hiszpańsku!) i Europy. ‘Album rodzinny’… "The Focus Family Album", bo taki nosi tytuł, został przygotowany w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Na dwóch srebrnych krążkach zespół zamieścił 20 nagrań, z czego 15 to nigdzie wcześniej niepublikowane utwory. Wśród nich znalazło się kilka alternatywnych wersji kompozycji znanych z sesji nagraniowej płyty „Focus X” (2012), kilka utworów zrealizowanych solo przez poszczególnych muzyków tworzących zespół, a także kilka nowych nagrań opracowywanych pod kątem zbliżającej się premiery kolejnego studyjnego krążka grupy, który już niedługo ukaże się pod tytułem „Focus 11”. Jest w tym gronie kilka naprawdę miłych muzycznych perełek.
Dziś grupę Focus tworzą: Thijs Van Leer, Pierre Van der Linden, Menno Gootjes, Swung oraz Udo Pannekeet. Każdy solidarnie wniósł do tej płyty coś od siebie. Dlatego wiele spośród opublikowanych na niej kompozycji ma charakter unikatowy. Zostały one nagrane w różnych studiach nagraniowych i są one dostępne wyłącznie w tej kolekcji. Lider zespołu, Thijs van Leer, zapowiadając premierę ‘rodzinnej płyty’ powiedział tak: "Z ogromną przyjemnością przedstawiamy naszym fanom nasz nowy podwójny album. Takie płyty jak ta sprawiają, że możemy podzielić się z wami wyjątkowymi nagraniami. Zostały one zarejestrowane w wielu krajach, w różnych warunkach i w różnych miejscach podczas naszych licznych koncertowych wojaży. Dzieląc się tymi rarytasami mamy nadzieję, że podzielicie naszą radość i że ta niecodzienna kolekcja sprawi, że odkryjecie nieco inne oblicze nas wszystkich pojedynczo, a także całego naszego zespołu jako wielkiej muzycznej rodziny”.
Co ciekawe, „The Focus Family Album”, oprócz swojego unikatowego i kronikarskiego charakteru, posiada jeszcze jeden dodatkowy walor. Otóż, przedstawia on umiejętności nowego człowieka w zespole, basisty Udo Pannekeeta, który niedawno przejął pałeczkę po Bobby Jacobsie. Jacobs po 15 latach występowania w Focus postanowił nieco zwolnić tempo i cieszyć się innymi rzeczami niż długie koncertowe eskapady, w jakie ostatnio Focus tak chętnie się zapuszcza. A Pannekeet to bardzo zdolny jego następca, o czym świadczą tak ciekawe utwory jak np. „Anaya”, który z całego serca polecam nie tylko miłośnikom muzyki tej zasłużonej holenderskiej formacji.
I jeszcze jeden aspekt, który sprawia, że po tę niecodzienna kompilację Focus sięga się z prawdziwą przyjemnością: okładkę oraz całą szatę graficzną płyty opracował sam wielki Roger Dean. Proszę słuchać i oglądać: rodzinny album grupy Focus.