Jonasson, Teddy - The Royal Ghost

Artur Chachlowski

ImageTradycja rockowych oper nie zamiera. „The Royal Ghost” to musical utrzymany w stylu łączącym cechy wielkich klasycznych („Journey To The Centre Of The Earth” Ricka Wakemana) i nowoczesnych („She” Clive’a Nolana) dzieł tego gatunku. Skomponował go młody szwedzki kompozytor Teddy Jonasson, a nagrany został przez grono wynajętych przez niego muzyków rockowych oraz orkiestrę symfoniczną DalaSinfoniettan pod dyrekcją Ulfa Wadenbrandta. Pod czujnym producenckim okiem Bengta Hildinga powstało dzieło zawierające w sobie elementy rocka, ballady, opery, hard rocka, folku i muzyki klasycznej.

Oprócz pompatycznych fragmentów, w których w naturalny sposób prym wiedzie orkiestra, na płycie znajdują się też minimalistyczne i liryczne pieśni, czego najlepszym przykładem jest śliczna ballada „Running Out Of Time” zaśpiewana przez Larsa Gidbo i nagrana przy użyciu akordeonu, fletu i skrzypiec. Podobnie jest też w „Forever Mine”, który przypomina wyciszoną akustyczną piosenkę pięknie zaśpiewaną przez Jonasa Antestena i fenomenalnie oprawioną muzycznie przez staccato sekcji smyczkowej. Z kolei temat zatytułowany „In The Wind”, zaśpiewany przez zaledwie 17-letnią Sofię Nystrand, mógłby śmiało uchodzić za przebój muzyki pop. Po przeciwnej stronie barykady stoi prawdziwie rockowy, adekwatnie zatytułowany utwór „Same Old Rock’n Roll”, który przypomina popularne mainstreamowe hard rockowe produkcje. Jeszcze bardziej zaskakująco prezentuje się zaśpiewany operowym głosem przez Emilię Feldt fragment zatytułowany „The Future’s There For You”. Z kolei „I’m Alive” (tu śpiewa Mio Jäger) przybliża się do stylistyki a’la Nightwish i Within Temptation. A orkiestracja w „I Am Your Nightmare” brzmi, jakby była żywcem wyjęta z płyt The Alan Parsons Project.

Jak widać, na program płyty składa się dosyć zróżnicowany materiał muzyczny, ale słucha się tego nienajgorzej. Do nagrania partii wokalnych zaproszono aż sześciu wokalistów. I to nie byle jakich. Bo warto wiedzieć, że oprócz wyżej wymienionych, w głównej roli Królewskiego Ducha obsadzony został sam Andreas Eklund, na co dzień znany jako wokalista szwedzkiej grupy House Of Shakira.

Teddy Jonasson nie tylko skomponował muzykę, ale napisał też scenariusz (a właściwie libretto) oraz teksty poszczególnych utworów. Historia opowiadana na „The Royal Ghost” dzieje się w starym zamku, który zamieszkuje rodzina królewska. Niespodziewanie księżniczka zakochuje się w duchu, co daje początek niesnaskom, a potem prawdziwej rewolcie pomiędzy ludźmi, a duchami. Wszystko ma oczywiście swój szczęśliwy finał, gdyż każda miłosna opowieść musi kończyć się happy endem.

Rock opera „The Royal Ghost”, na program której składa się 29 piosenek i która trwa godzinę i 45 minut, była już kilkakrotnie wystawiana na scenie (gdyby dobrze poszperać na YouTube, można by znaleźć kilka filmików z jej fragmentami), a niniejszy krążek, którego program zawiera wybór zaledwie dziewięciu tematów stanowi materiał promocyjny całego przedsięwzięcia. Jonasson planuje rychłe wydanie następnego krążka z kolejnymi dziesięcioma częściami tego musicalu, a w dalszej kolejności – całości w formie dwupłytowego albumu. Sądząc po materiale, z którym miałem okazję się zapoznać, naprawdę warto będzie na niego czekać.

MLWZ album na 15-lecie Steve Hackett na dwóch koncertach w Polsce w maju 2025 Antimatter powraca do Polski z nowym albumem Steven Wilson na dwóch koncertach w Polsce w czerwcu 2025 roku The Watch plays Genesis na koncertach w Polsce już... za rok