Metus - In Memory Of My Lost Dreams

Robert "Morfina" Węgrzyn

ImageMetus wystawia na próbę swoją kolejną płytkę… Nosi ona tytuł "In Memory of My Lost Dreams" i ukazuje się na rynku nakładem firmy Antidotum, a dystrybucją zajmuje się Lynx Music i Rock Serwis.

Przyznaję się bez bicia, że to dla mnie najlepszy album w ich dotychczasowym dorobku. W muzyce zaprezentowanej na nim jest wreszcie powietrze i przebojowość.  Kraina smutku spowita dużą ilością mgieł, z jaką mieliśmy do czynienia na poprzednich wydawnictwach autorstwa Marka Juzy, odchodzi powoli w zapomnienie. I muszę powiedzieć, że bardzo się z tego cieszę.  Na tej płycie nareszcie coś zaczyna się dziać. "My Way"- pierwszy numer z płyty - wprowadza nas w klimat dobrą melodią, refrenem i wyższym, naturalnie brzmiącym wokalem Juzy, co może nieco zaskakiwać, gdy zna się jego poprzednie dokonania. I nie jest to koniec niespodzianek na tym albumie, bo pojawiają się jeszcze piosenki „All I Need Is You” i „I Wanna Fly”. I co, nie da się? Ja mówię, że da się! Metus serwuje nam bardzo optymistyczne brzmieniowo dźwięki, dzięki czemu mocno zyskuje w moich oczach. To zupełnie inny zespół niż ten, który mogliśmy usłyszeć na jego poprzednich wydawnictwach.

Oczywiście "In Memory of My Lost Dreams" nie jest płytą, na której pan Marek odizolował się i całkowicie zrezygnował z dotychczasowych korzeni. Jest tutaj wiele mrocznych dźwięków ("It Burns Inside"), ciężkich „wioseł” i wolnego rytmu. W ogóle ten album kojarzy się bardzo pozytywnie z dokonaniami grupy Tiamat czy nawet Rammstein. Miłym zaskoczeniem jest duża dawka przebojowości, z którą mamy do czynienia na tej produkcji. Tym samym widzimy i słyszymy, że w Metusie tkwi spory potencjał i warto śledzić dalsze poczynania Marka Juzy i towarzyszących mu muzyków.

"In Memory of My Lost Dreams" to dziesięć kompozycji i dziesięć interesujących opowieści o straconych w życiu chwilach i marzeniach, które tak ciężko jest nam teraz zrealizować, o czasie młodości, który już nie wróci. Gorąco zachęcam do wysłuchania tej nowej propozycji projektu kryjącego się pod nazwą Metus.

MLWZ album na 15-lecie Steve Hackett na dwóch koncertach w Polsce w maju 2025 Antimatter powraca do Polski z nowym albumem Steven Wilson na dwóch koncertach w Polsce w czerwcu 2025 roku Tangerine Dream w Polsce: dodatkowy koncert w Szczecinie The Watch plays Genesis na koncertach w Polsce już... za rok