Hogarth/Barbieri - Not The Weapon But The Hand

Michał Mierzwiński

ImageSłucham płyty „Not The Weapon But The Hand” od ponad dwóch tygodni. Codziennie, czasami nawet dwa razy dziennie, czasami w nocy. W domu i w podróżach na trasie Gdynia – Tczew, w cieple domowego ogniska i na mrozie. I tak naprawdę dalej nie wiem, co o niej sensownego napisać. Dziwny przypadek. Dziwna płyta? A może to ja jestem dziwny? Podoba mi się nowa Arena, wręcz powaliła mnie płyta Edison’s Children, nadal nie trawię Stevena Wilsona. Uwielbiam nowy Yes... Jestem dziwny? Nie potrafię siebie osądzić. Tak jak pomimo wysiłków, naprawdę nie potrafię wyrobić sobie zdania o płycie panów Hogartha i Barbieriego.

Bardzo różne reakcje miałem przy jej wielokrotnym słuchaniu. Od obstrukcji do uwielbienia, od miłości do nienawiści. Czasami czułem się jak Gollum, czasami jak Smeagol. Kilka razy przy jej słuchaniu zasnąłem, kilka razy nie pozwoliła mi tego uczynić (i to słuchając późną nocą).

Mógłbym w tym miejscu zachwycać się albumem, napisać, że jak zawsze fajne są teksty pana H., że muzycznie jest ładnie, spokojnie, klimatycznie, nastrojowo – bo tak właśnie jest. Mógłbym również napisać, że nuda, że jakieś smutki, pojękiwania frustratów, że muzycznie jednostajnie, że mało się dzieje. I chyba w obu opiniach jest trochę prawdy. Wydaje mi się jedno: to płyta tylko dla fanów pana Hogartha. Kto go nie lubi niech się lepiej trzyma od niej z daleka, kto zaś lubi głos tego sympatycznego wokalisty (znam, mam z nim fotki, autografy) i lubi klawisze pana Barbieriego, ten na pewno szybko ją kupi i będzie naprawdę zachwycony.

Po rewelacyjnej płycie Pete’a Trewavasa wydanej pod szyldem Edison’s Children, taka właśnie jest, według mnie, płyta panów Steve’a Hogartha i Richarda Barbieri. Czytałem kilka wywiadów udzielonych przez obu panów – wynika z nich, że są zadowoleni. „…Nie podawaj broni, nie walcz ze mną, podaj mi rękę…”. OK! – podaję. Za „Your Beautiful Face”… Wiem, wszystko przemija, czas upływa nieubłaganie... Za parę miesięcy nowy album Marillion. Czekamy?

MLWZ album na 15-lecie Steve Hackett na dwóch koncertach w Polsce w maju 2025 Antimatter powraca do Polski z nowym albumem Steven Wilson na dwóch koncertach w Polsce w czerwcu 2025 roku Tangerine Dream w Polsce: dodatkowy koncert w Szczecinie The Watch plays Genesis na koncertach w Polsce już... za rok