Retrospective - Lost In Perception

Robert "Morfina" Węgrzyn

ImagePoczątki pochodzącej Leszna grupy Retrospective to rok 2005. Świat usłyszał o niej dwa lata później, kiedy to własnym sumptem zespół wydał EP-kę zatytułowaną „Spectrum Of The Green Morning”. Spotkała się ona z ciepłym przyjęciem recenzentów oraz dziennikarzy muzycznych, głównie poza granicami naszego kraju. Zespół poszedł za ciosem, czego efektem był wydany w 2008 roku przez Lynx Music pierwszy oficjalny i pełnowymiarowy album „Stolen Thoughts”. Oba te wydawnictwa cieszyły się olbrzymim zainteresowaniem słuchaczy, rozgłośni radiowych, prasy oraz muzycznych serwisów internetowych na całym świecie. Recenzje płyt oraz pochlebne opinie na temat muzyki i występów na żywo sprawiły, że zespołem zaczęli interesować się organizatorzy koncertów oraz festiwali, czego zwieńczeniem była seria koncertów w Polsce i poza granicami kraju z wieloma gwiazdami muzyki (m.in. z Fishem oraz grupami Marillion, Dżem, Riverside i Lazuli).

Nowa produkcja formacji Retrospective zatytułowana „Lost In Perception" już niebawem, bo 30 listopada, ma mieć swoją sklepową premierę. Płyta zawiera dziewięć kompozycji. Wszystkie one nasycone są wielką dawką progresywnych dźwięków, choć zespół nie lubi już, gdy jego muzykę nazywa się „rockiem progresywnym”. Moim zdecydowanym faworytem jest utwór otwierający krążek, a noszący tytuł „The End Of The Winter Lethargy”. Ten numer odsłania w zasadzie wszystkie najlepsze strony tej produkcji i doskonale pokazuje muzyczną wrażliwość członków zespołu. Reszta kompozycji jest równie udana, słychać w nich przyjemne i dobre aranże, ciekawe linie melodyczne instrumentów i bardzo interesujący głos wokalisty Jakuba Roszaka. Śledząc biografię zespołu nie trudno zauważyć, że jak niemal każda kapela, Retrospective miał swoje zawirowania ze składem, lepsze i gorsze dni, jednak koniec końców, powrót do składu wokalisty okazał się posunięciem faktycznie pasującym do zespołu (i to zarówno w warstwie muzycznej, jak i również prywatnej). To jak najbardziej właściwy i trafiony ruch. Takie kompozycje, jak „Swallow The Green Tones”, „Ocean Of The Little Thoughts” czy „Egoist” na pewno wejdą w skład żelaznego koncertowego repertuaru Retrospective i na pewno już niedługo staną się faworytami słuchaczy.

Omawiając tę produkcję warto również wspomnieć o interesujących pasażach na klawiszach, bardzo fajnie nakręconych i brzmiących bębnach, a także o ciekawym „dodatku” wokalnym w wykonaniu Beaty Łagody (gra również na instrumentach klawiszowych). Pozostały skład Retrospective to: Maciej Klimek (gitara), Łukasz Marszałek (bas), Robert Kusik (perkusja) i Alan Szczepaniak (gitara).

Przyznaję, że muzyka Retrospective pobudza do działania. W te szare, chłodne jesienne i zimowe poranki, kiedy mkniemy autem do pracy, bezwzględnie dobrze mieć ten album pod ręką, a wtedy czas podróży minie szybko, a ty słuchaczu, odprężony i naładowany pozytywną energią, wrócisz z siłą do wykonywania swoich codziennych obowiązków. Wszystko to po to, by w drodze powrotnej ponownie włączyć sobie „Lost In Perception”.

I jeszcze jedno chciałbym podkreślić. Nie wiem w jaki sposób zespół trafił na fińskiego grafika Olli-Pekki Jauhiainena, ale okładka to dla mnie megaczad. Brawo za ten wybór i prosimy o więcej. Zarówno nowych płyt i takich efektownych okładek, jak i takiej równie interesującej muzyki.

MLWZ album na 15-lecie Tangerine Dream: dodatkowy koncert w Poznaniu Airbag w Polsce na trzech koncertach w październiku Gong na czterech koncertach w Polsce Dwudniowy Ino-Rock Festival 2024 odbędzie się 23 i 24 sierpnia Pendragon: 'Każdy jest VIP-em" w Polsce!