Happysad, Neony - Kraków, Klub Kwadrat, 22.11.2014

Paweł Świrek

ImageZespół Happysad dość regularnie odwiedza nasze miasto. Listopadowy koncert w krakowskim Klubie Kwadrat był jednym z trasy promującej najnowszy, wydany miesiąc wcześniej album „Jakby nie było jutra”.

Przed wejściem do klubu ustawiła się kolejka, która jednak dość sprawnie się rozładowywała. Od samego początku było wiadomo, że koncert będzie cieszył się ogromną popularnością. Patrząc na ludzi wchodzących do klubu, było  widać że właściwy target występujących w tym dniu zespołów to młodzież i studenci. Zanim na scenie zjawili się muzycy Happysad, publiczność rozgrzewał zespół Neony. Jego występ trwał niewiele ponad pół godziny. Pierwsze, co zwróciło moją uwagę, to bardzo żywiołowa osobowość sceniczna basisty Grzegorza Sławy-Borysławskiego (zwanego także Boro). Niektórzy widzowie śpiewali utwory razem z zespołem. Na pierwszy ogień poszedł „Głuchy telefon”. Żywa i chwytliwa muzyka sprawiała, że aż chciało się ruszać. W jednym z utworów Boro zaprezentował imponujący wyskok z podestu dla (jak się potem okazało) sekcji dętej. Nieco ponad pół godziny i publiczność już była rozgrzana i gotowa na występ głównej atrakcji wieczoru.

ImagePodczas gdy ekipa techniczna szykowała scenę na występ headlinera, publiczność próbowała wywołać muzyków Happysad śpiewając ich teksty. Pojawianie się na moment na scenie muzyków tego zespołu wywoływało piski wśród młodych fanek. Kapela wystartowała materiałem z ostatniej płyty utworami „Powódź dekady” i „Tańczymy”. Kolejne kompozycje - „Bez znieczulenia” czy „Made In China” - dość mocno rozruszały publikę. Bodajże już podczas utworu „Tańczymy” jednej osobie zachciało się crowd surfingu. Im bardziej w głąb koncertu, tym żywsza była reakcja publiczności.  Poza wspólnym śpiewaniem z zespołem mniej więcej od połowy koncertu dało się zauważyć częstsze tendencje do crowd surfingu. Po pierwszych dźwiękach utworu „W piwnicy u dziadka” rozległ się wrzask, a po chwili już cała sala śpiewała. Utworem „Są momenty” zakończyła się główna część koncertu. Po chwili zespół został wywołany na bis. Kapela zagrała jeszcze cztery utwory: „Ten dzień”, „Zanim pójdę”, „Nie ma nieba” i „Do szczęścia”. Po tych piosenkach ludzie spokojnie wyszli z sali, zaś pozostała jedynie grupka najwierniejszych fanów oczekujących na autografy.

 

Setlisty:

Neony

1.      Głuchy telefon

2.      Muszę porozmawiać

3.      Rzeczywiście nienormalnie

4.      Gorący styczeń

5.      Winda

6.      Wasza klasa

7.      Słoneczne baterie

8.      Pani Zuo

9.      Plac zabaw

 

Happysad

Powódź dekady 

Tańczmy 

Bez znieczulenia 

Made in China 

Kostuchna 

Długa droga w dół 

Lista życzeń 

MBTV 

Nie będziem płakać 

Sami sobie 

Damy radę 

Pani K 

Smutni ludzie 

Na ślinę 

Biegnę prosto w ogień 

Ciała detale 

Mów mi dobrze 

Niezapowiedziana 

Łydka 

Taką wodą być 

Trzynaście 

Wpuść mnie 

W piwnicy u dziadka 

Są momenty takie 

Bisy:

Ten dzień 

Zanim pójdę 

Nie ma nieba 

Do szczęścia  
MLWZ album na 15-lecie Steve Hackett na dwóch koncertach w Polsce w maju 2025 Antimatter powraca do Polski z nowym albumem Steven Wilson na dwóch koncertach w Polsce w czerwcu 2025 roku Tangerine Dream w Polsce: dodatkowy koncert w Szczecinie The Watch plays Genesis na koncertach w Polsce już... za rok