Closterkeller, Cabineth - Kraków, Rotunda, 31.10.2015

Paweł Świrek

ImageJesienna trasa koncertowa zespołu Closterkeller zbiegła się z podwójnym jubileuszem: 20-lecia płyty „Scarlet” oraz 25-lecia albumu „Purple”. Stąd też na koncertach grupa grała w całości obydwa wydawnictwa. Tego typu zabieg jest ostatnimi czasy dosyć modny wśród innych zespołów.

 

Bezpośrednio przed kapelą Closterkeller na scenie pojawiło się trio Cabineth. Chociaż ich muzyka wydawała mi się być dosyć ciekawa, to jednak oczekiwałem w napięciu na gwiazdę wieczoru.

ImageI tak, tuż przed 21-szą Closterkeller rozpoczął swój występ. Koncert formalnie miał być dwuczęściowy, a pierwszą wypełniły utwory z albumu „Purple”. Zostały one zagrane w takiej samej kolejności jak na płycie. Nie obyło się bez usterek technicznych, albowiem po zagraniu kilku kawałków zaczęły się problemy ze wzmacniaczem gitarowym. W paru kompozycjach na gitarze zagrała Anja Orthodox, były to jednak tylko proste brzmienia, gdyż sama przyznała, że jej umiejętności w grze na tym instrumencie są niskie. Dość powiedzieć, że w utworze „Wolfgang na odlocie” (proste) partie gitarowe zagrała samodzielnie. Po wykonaniu tego kawałka grupa płynnie przeszła do drugiej części koncertu, czyli do zagrania materiału z płyty „Scarlet”. Instrumentalny wstęp był okazją do tego, by Anja przebrała się specjalnie do tej części koncertu. Była mowa o rekwizytach – wielkim sercu powieszonym z tyłu na scenie. Drugi „rekwizyt” to osoba z krwi i kości, czyli syn wokalistki, występujący jako perkusista (widoczny też był na zdjęciu w teledysku do tytułowej kompozycji). W paru utworach rolę rekwizytu pełniła różdżka, którą w swojej dłoni trzymała Anja. W drugiej części koncertu w jednym z utworów wokalistka również zagrała na gitarze. Podobnie jak w przypadku „Purple” materiał ze „Scarlet” został zagrany w takiej samej kolejności jak na albumie. Odtworzono również odgłosy bicia serca, zaś po nich wybrzmiał utwór „Mogę tylko patrzeć”, po którym zespół na moment opuścił scenę, jednak tylko po to, by po chwili wyjść jeszcze raz i zagrać na zakończenie francuskojęzyczny utwór „Chat”.

ImagePo koncercie była okazja do zbierania autografów i rozmów z muzykami.

 

Setlista:

  1. Purple
  2. Wyznanie siebie
  3. Czekając na dzień
  4. Jesteś wciąż nieuchwytny
  5. Ostatnia noc wizji
  6. Maska
  7. Paranoja coraz bliżej
  8. I jeszcze raz do końca
  9. Czarna apokalipsa
  10. Jihad
  11. Wolfgang na odlocie
  12. Dlaczego noszę broń
  13. California
  14. Tak się boję bólu
  15. Scarlett
  16. Śniło
  17. Phantom
  18. Owoce wschodu
  19. Coś
  20. Po to właśnie (Norwid)
  21. Temple of Time
  22. Tak się rodzi nienawiść
  23. Brylant
  24. Dla jej siostry
  25. A ona, ona
  26. <3
  27. Mogę tylko patrzeć
Bis:
  1. Chat, chat
MLWZ album na 15-lecie Tangerine Dream: dodatkowy koncert w Poznaniu Airbag w Polsce na trzech koncertach w październiku Gong na czterech koncertach w Polsce Dwudniowy Ino-Rock Festival 2024 odbędzie się 23 i 24 sierpnia Pendragon: 'Każdy jest VIP-em" w Polsce!