Hunter, Dizel – Kraków, Klub Kwadrat, 29.10.2016

Paweł Świrek

dizel koncJesienna trasa koncertowa zespołu Hunter promuje najnowsze wydawnictwo „Niewolność”, które ukazało się na przełomie października i listopada, trzy lata po wydaniu poprzedniego albumu „Imperium”. Zanim jednak Hunter zainstalował się na scenie, przez niespełna 40 minut publiczność rozgrzewał krakowski zespół Dizel. Grali dość energetycznie i szybko. Ciekawie brzmiała zapowiedź trzeciego utworu „Atari” – to był bardzo efektownie zaimprowizowany popis japońszczyzny. Krótki set dość szybko rozgrzał schodzącą się publiczność.

hunter konc1Potem nastąpiła przerwa techniczna i tuż po godzinie 20-tej przy skandowaniu „Hunter grać, k*** mać!” z głośników popłynęły dźwięki intra, przy których na scenę wkroczyli muzycy w białych zakrwawionych kitlach, zaś Arkadiusz „Letki” Letkiewicz wszedł na scenę z potężnym toporem. Jako pierwszy utwór wybrzmiał „Imperium uboju”. Po tym utworze Drak zrzucił z siebie kitel, a wraz z kolejnymi utworami pozostali muzycy zrobili to samo. Publiczność śpiewała większość utworów razem z zespołem. O ile na początku basista „Saimon” przebywał pomiędzy perkusjami, o tyle w połowie utworu „Dura lex sed lex” wyszedł wreszcie na środek sceny i tam już pozostał na większą część koncertu.

hunter konc2Wiele fragmentów tego występu było powtórką z wcześniejszych koncertów zespołu w Krakowie. Przykładem takiego powtórnego użycia akcesoriów był pistolet oraz mundur żołnierza, który miał na sobie „Letki” w jednym z utworów. Tak samo dotyczy jego stroju scenicznego (galowy strój wojskowy z czapką). Gdzieś w połowie koncertu „Letki” przejął mikrofon i porwał publiczność w utworze „America” grupy Rammstein. W jednym z utworów Michał Jelonek próbował grać palcami na skrzypcach imitując grę na gitarze (a smyczek trzymał w tym czasie w zębach).

Repertuar koncertu był przekrojem przez praktycznie wszystkie późniejsze płyty zespołu. Trochę można żałować, że grali dość krótko, gdyż chwilę po 21-szej zakończyła się główna część występu. Potem nastąpiły jeszcze bisy i po około 20 minutach spotkanie z fanami. W porównaniu do koncertu sprzed półtora roku w klubie Studio, atrakcji było jakoś mniej i koncert też był jakoś taki dość krótki... Zawsze pozostaje niedosyt po tak krótkim występie. Poza tym trochę mało było repertuaru z najnowszego krążka oraz doświadczyliśmy zbyt dużej powtarzalności repertuarowej z innymi poprzednimi koncertami (Hunter zagrał niemal dokładnie taki sam zestaw utworów, jak tydzień wcześniej na koncercie w Krośnie).

Paweł Świrek

Setlista

Dizel:

  1. See You In Hell
  2. Bondage
  3. Atari
  4. I Lie
  5. Hot Twins
  6. Tank
  7. No Udder We Can Suck
  8. Hold Him Tight
  9. Self-Abomination
  10. Massive Blackout
  11. Spank Me

 

Hunter:

  1. Imperium Uboju
  2. Dura Lex Sed Lex
  3. Dwie siekiery
  4. Płytki dołek
  5. RiPosta Drugoklasisty
  6. RnR
  7. Wyznawcy
  8. Labirynt Fauna
  9. Amerika (Rammstein cover)
  10. Podniebny
  11. Osiem
  12. Niewesołowski
  13. Samael
  14. Rzeźnia nr 6
  15. Trumian Show

 

Bisy:

  1. T.E.L.I...
  2. $mierci$miech
  3. Niewolność
MLWZ album na 15-lecie Tangerine Dream: dodatkowy koncert w Poznaniu Airbag w Polsce na trzech koncertach w październiku Gong na czterech koncertach w Polsce Dwudniowy Ino-Rock Festival 2024 odbędzie się 23 i 24 sierpnia Pendragon: 'Każdy jest VIP-em" w Polsce!