Festiwal ‘Iluzje’ powstał z inicjatywy zespołu Hegemony. Na jego pierwszą edycję zaproszono zespoły Batalion d’Amour (po udanym wspólnym z Hegemony występie w styczniu 2017 w Katowicach) oraz WALFAD (po udanych występach przed większymi gwiazdami). Całość uzupełnił zespół Here On Earth. I właśnie tenże zespół otworzył festiwal.
Publiczność dopisała średnio, być może dlatego, że w tym samym dniu nie aż tak daleko odbywał się całkowicie wyprzedany koncert grupy Clan of Xymox. Grupę Here On Earth widziałem niedawno przez moment na festiwalu w Toruniu (dotarłem pod sam koniec ich koncertu). Ich muzyka prezentuje się niezwykle ciekawie. Zaprezentowali zarówno materiał z debiutanckiego krążka, jak i nowe nagrania oraz cover Katatonii „Evidence”. Po ich krótkim występie nastąpiła przerwa techniczna i na scenie dość szybko zainstalował się zespół Hegemony.
Gdy występowali w styczniu w Katowicach, grali akustycznie jako duet. Tym razem wystąpili w pełnym zespołowym składzie. Otrzymaliśmy pełne elektryczne wersje utworów z obydwu EP-ek oraz trochę premierowego materiału przygotowywanego z myślą o debiutanckim albumie. W wersji elektrycznej zespół brzmi moim zdaniem bardziej przekonywująco. Pozostaje czekać na pełnowymiarowe wydawnictwo zespołu.
Po występie Hegemony nastąpiło kolejne przemeblowanie sceny i dość szybko zainstalował się na niej zespół WALFAD. Widziałem sporo koncertów tej grupy. Tym razem muzycy przygotowali drobne niespodzianki. Na klawiszach gościnnie wystąpił Krzysztof Walczak, grający na co dzień w Brain Connect. Grał na mocno zubożonym zestawie klawiszy, ale to, co pokazał, to był prawdziwy majstersztyk. Jako pierwszy wybrzmiał utwór „Ośmiornice”. Bardzo ciekawe było wykonanie suity „Liście” z drugiego albumu zespołu, gdyż kompozycja ta została rozbudowana o partie improwizowane. I tu też mieliśmy przyjemność podziwiać kunszt gry na klawiszach Krzysztofa. Występ ten był ostatnim występem Daniela Arendalskiego w szeregach WALFAD. Zespół ograniczył swój repertuar do ostatnich dwóch płyt, ze wskazaniem na ostatnią i po utworze „Nasi Bogowie, Wasi Bogowie” opuścił scenę. WALFAD będzie można niedługo znowu zobaczyć – tym razem w katowickim Spodku przed Procol Harum (15 października br.).
Chwilę potem na scenie zainstalował się Batalion d’Amour. Tradycyjnie rozpoczęli „Melodią mgieł”. W utworze „Charlotte” oraz „Wrong” (cover Depeche Mode) dodatkową atrakcją były growle w wykonaniu Bartka Tabaka (drugiego gitarzysty, występującego w szeregach zespołu od niespełna roku). Największe niespodzianki pojawiły się na sam koniec koncertu. Pierwszą z nich był utwór „Szaleństwo”. Jak wspomniała Karolina, był to utwór napisany jeszcze w 2001 roku, lecz nigdy niewydany na płycie (dotychczas dostępne było jedynie trzyminutowe demo). Utwór ten ukazał się w alternatywnej wersji na „W teatrze snów” jako „Coraz bliżej”. Wersja śpiewana przez Karolinę prezentuje zupełnie inne spojrzenie na tą kompozycję i zupełnie odmienny, aczkolwiek bardzo ciekawy, pomysł na linię melodyczną. A na sam koniec koncertu wybrzmiała kolejna kompozycja powstała w tym samym czasie, ale już znana z płyty „Nija”. Mowa tu o utworze „Ranny anioł”. I takim to sposobem około 23-ciej dobiegł końca pierwszy Żorski Festiwal Muzyki Artrockowej ‘Iluzje’.
