Record Store Day 2023

Paweł Nawara

Myślę, że każdy czytelnik  wie czym jest Record Store Day, ale na wszelki wypadek przypomnę w kilku zdaniach, że rządni jak największego zysku wydawcy winyli, korzystając z renesansu tego nośnika, postanowili wypuszczać niektóre tytuły pod egidą „dnia sklepów płytowych”. W ten sposób łatwiej wcisnąć niezbyt zorientowanym zbieraczom mało interesujące tytuły (warte w oryginale grosze), mamiąc ich wyimaginowaną wyjątkowością i ograniczonym nakładem, tych (przeważnie) bardzo przeciętnych pozycji. Jednak gwoli uczciwości muszę zaznaczyć, że przy tej okazji ukazało się też sporo naprawdę interesujących płyt z niepublikowanym, bądź też bardzo trudno dostępnym na czarnych krążkach materiałem. I właśnie kilka takich pozycji przygotowanych na tegoroczny Record Store Day chciałbym pokrótce przedstawić. Jak zwykle – do znudzenia – podkreślam, że jest to tylko mój subiektywny wybór i każdy ma prawo mieć na ten temat inne zdanie.

Ponieważ (do czego regularnie się przyznaję) bardzo lubię wczesnego Eltona Johna z radością przeczytałem informację, że jego klasyczny album „Don’t Shoot Me, I’m Only The Piano Player”, zostanie wypuszczony w dwupłytowej wersji – z dodatkowym dyskiem. Będzie on zawierać wykonywane (co ważne) przez cały zespół dema: 7 nagrań z albumu oraz 3 utwory nie zawarte na oryginalnym LP, w tym genialny „Skyline Pigeon”.

Jeszcze bardziej niż Eltona cenię Elvisa, którego twórczość z roku na rok wydaje się być coraz lepsza. W ramach trwającego ostatnio udostępniania ukrytych w archiwach RCA outtake’ów, przygotowano podwójny album „Burning Love (The RCA Rehearsals)”, stanowiący wybór koncertowych nagrań zarejestrowanych podczas tournee w kwietniu 1972 roku. Ich o wiele bogatsza porcja ukazała się niedawno na sześciokompaktowym zestawie „Elvis On Tour”.

Solowe dokonania Ringo Starra są zwykle mocno ignorowane przez szerszą publiczność. Szczególnie dotyczy to jego późniejszych wydawnictw. W latach 80. wypuścił on tylko dwie płyty ze studyjnymi, premierowymi nagraniami i właśnie pierwsza z nich „Stop And Smell The Roses” w poszerzonej o sześć nagrań wersji (w tym 4 planowane na pierwszą wersję albumu zatytułowaną „Can’t Fight Lightning”), ukazuje się teraz na kolorowym winylu. Malkontentów zapewniam, że jest to naprawdę solidna dawka melodyjnego pop-rocka, zarejestrowana m.in z udziałem: Paula McCartneya (zawiera jego dwie kompozycje), George’a Harrisona (jeden utwór), Ronniego Wooda czy Stephena Stillsa. John Lennon także zaproponował wówczas Ringo dwa swoje utwory, ale niestety zginął przed ich rejestracją. Drugi album Starra z lat 80. „Old Wave” (wydany pierwotnie tylko w Niemczech i Kanadzie), ukazał się w wersji wzbogaconej o jedno nagranie w ramach zeszłorocznego Record Store Day.

Pop-psychodeliczna brytyjska grupa The Smoke doczekała się w epoce kilku singli i jednego (wydanego tylko w Nieczech) LP „It’s Smoke Time”. Ich muzyka nie była raczej jakaś mocno przełomowa (przypomina mi takie trochę lżejsze The Small Faces), ale na pewno sprawi mnóstwo przyjemności wielbicielom gatunku. Reedycja przygotowana na Record Store Day zawiera w stosunku do oryginału 4 nagrania dodatkowe. No, a otwierający całość ich największy hit „My Friend Jack” warty jest każdych pieniędzy.

W 2015 roku ukazał się box Yes „Progeny”, zawierający zapis siedmiu koncertów z ich trasy po Kanadzie i USA, która odbyła się pod koniec 1972 roku. Wybór tych nagrań stanowił większość utworów zawartych na genialnym koncertowym albumie „Yessongs” z 1973 roku. Zaś odnalezione po latach taśmy zremiksowano (niestety nie najlepiej) i udostępniono w formie w/w boxu. Teraz jeden z tych koncertów (z 15 listopada 1972r.), ukazuje się w całości na potrójnym LP pt. „Live At Knoxville Civic Auditorium”.

Wydany w 2009 roku box przygotowany na 35-lecie arcypopularnego albumu Mike Oldfielda „Tubular Bells”, zawierał nieco materiału dodatkowego. Na repertuar winyla „Opus One”, przygotowanego z okazji omawianego Record Store Day, składają się wczesne (1971 rok) dema legendarnego dzieła, czyli „Opus One” (cała strona A) oraz cztery krótsze fragmenty na drugiej stronie. Wszystkie one miały swoje oficjalne, fonograficzne premiery na wspomnianym wcześniej boxie z 2009 roku.

Wspaniała, prezentująca arcydzieła psychodelicznego rocka, seria Nuggets została zapoczątkowana w 1972 roku podwójnym winylem wydanym przez Electrę. Później album (w bardzo poszerzonej wersji) ukazał się nakładem Rhino na poczwórnym boxie CD, zaś seria była kontynuowana kolejnymi dwoma boxami (z których drugi, najlepszy, zawierał totalnie genialną muzykę pochodzącą z „Anglii i nie tylko”). Na przygotowany w ramach Record Store Day zestaw (5LP !!!) składają się: reedycja oryginalnego albumu; planowana, ale ostatecznie niewydana (również podwójna) część druga oraz pojedynczy LP z nagraniami, które rozważano wówczas do wydania, ale ostatecznie z nich zrezygnowano.

Klasycznego albumu The Rolling Stones „Beggars Banquet” nie trzeba nikomu przedstawiać. Reedycja przygotowana na Record Store Day jest o tyle ciekawa, że opakowano ją w oryginalną okładkę (tzw. kibel), dodano plakat ze zdjęciem ze świetnej sesji fotograficznej, której efekty po raz pierwszy można było zobaczyć na tyle kompilacji „Hot Rocks 1964-1971” oraz wytłoczono na kolorowym niebiesko-szarym winylu.

A na koniec prawdziwa perła, która pojawiła się przy okazji Record Store Day 2023. W ramach projektu zaczęto przygotowywać serię podwójnych LP „Behind The Dykes” , na którą składają się rzadkie i najciekawsze nagrania holenderskich zespołów psychodelicznych z przełomu lat 60. i 70. Wszystkie utwory zgrano na nowo z taśm matek oraz opisano szczegółowo na okładce – w oddzielnych notkach. Ale ponieważ najważniejsza jest muzyka, należy podkreślić, że kompozycje te prawie w niczym nie ustępują słynnym brytyjskim klasykom. Muzyczny rynek holenderski był wówczas niezwykle silny. Najnowsze wydawnictwo to już trzecia płyta w serii i wytłoczono ją na niebieskim i czerwonym winylu.

PS. To tyle jeśli chodzi o moje osobiste typy, ale wspomnę jeszcze o kilku płytach, które mogą zainteresować fanów starego rocka. I tak: album Black Sabbath „Never Say Die” przygotowano na przezroczystym, kolorowym winylu; Sunbeam wznowił na podwójnym LP wspaniały krążek grupy Czar (poprzednia edycja wyszła w 2007 roku); wczesne single (i nie tylko) Davida Bowiego zapakowano w box „Laughting With Lisa” z pięcioma małymi płytkami; klasyk Emerson Lake & Palmer „Brain Salad Surgery” ukazuje się w formie picture discu; niedawna kompilacja Johna Lennona „Gimme Some Truth” wychodzi tym razem na dziewięciu (!!!) płytach 10-calowych; longplay „Red Rose Speedway” Paula McCartneya został przygotowany w technice half speed mastering; fanów The Police ucieszy box z dwoma singlami – szczególnie wartościowy wydaje się drugi z nich, zawierający rzadką, nagraną do programu TV, wersję „Every Breath You Take” ze zmienionym tekstem oraz również rzadkie, instrumentalne ujęcie tego samego utworu; wznowienia doczekała się droga na winylu kompilacja Keitha Richardsa „Vintage Vinos”, tym razem wytłoczona na kolorowych krążkach i wreszcie na trzech LP wydano po raz pierwszy w tej formie koncert Tangerine Dream „Live In Paris, Palais Des Congrès 1978”.

Wszystkie opisywane płyty ukażą się 22 kwietnia 2023 roku.    

MLWZ album na 15-lecie Antimatter powraca do Polski z nowym albumem Steven Wilson na dwóch koncertach w Polsce w czerwcu 2025 roku Tangerine Dream w Polsce: dodatkowy koncert w Szczecinie The Watch plays Genesis na koncertach w Polsce już... za rok Airbag w Polsce na trzech koncertach w październiku