Saxon - Sacrifice

Artur Chachlowski

Image25 lutego w Europie i dzień później w Stanach Zjednoczonych ukazuje się nowy, 20. już w dorobku zespołu Saxon, album. Nosi on tytuł  “Sacrifice” i jest dostępny  w kilku formatach: jako standartowy pojedynczy krążek CD w plastikowym pudełku, jako winylowy longplay, jako cyfrowy download z bonusowym nagraniem “Lucky Of The Draw”, jako podwójny album CD z dodatkowym krążkiem zawierającym nowe wersje klasycznych nagrań zespołu (m.in. orkiestrową wersję “Crusader”) oraz jako tzw. “Direct To Consumer Fan Package”.

Zawartość nowej płyty Saxonu to prawdziwa gratka dla fanów tego zespołu. Oddani sympatycy z pewnością będą wniebowzięci. Wszystkie nowe kompozycje to mocne, solidne, ciężkie i wyrafinowane numery “Mniej sztuczek, więcej mocy” – tak o tym materiale mówi frontman grupy Saxon, Biff Byford. Trzeba przyznać, że to bardzo energetyczny, a zarazem klasycznie brzmiący album. Surowe, metalowe brzmienie wymieszane ze wspaniałą grą gitarzystów Paula Quinna i Dougha Scarratta, no i do tego i wciąż świetny, młodzieńczy, tryskający energią wokal Byforda. Saxon na swoim nowym krążku brzmi bardzo świeżo i przekonywująco; chyba jak nigdy wcześniej w swojej wieloletniej karierze.

Całość rozpoczyna się od intro “Procession” wyjętego jakby z jakiegoś soundtracku do filmu grozy, z którego wyłania się niesamowicie dynamiczna, porywająca wręcz swoim tempem  i rozmachem kompozycja tytułowa. Utwory “Warriors Of The Road” (z całą pewnością stanie się on tegorocznym hymnem motocyklistów i kierowców ciężarówek), Wheels Of Terror”, “Stand Up And Fight” czy opatrzony efektownym gitarowym solem “Guardians Of The Tomb” pewnie niedługo staną się klasykami stanowiącymi żelazne punkty repertuaru zespołu. Jest w nich spory potencjał, powiew świeżości, a nade wszystko są one po prostu doskonale zagranymi numerami. Na “Sacrifice” nie brakuje też kilku niespodzianek. Jedną z najbardziej zaskakujących jest mandolina użyta w “Made In Belfast”. Ale jakże mogłoby braknąć mandoliny w piosence o Irlandii? ;-))). Inną jest pełna balladowych motywów (ale też i licznych zakręconych gitarowych solówek) kompozycja “Walking The Steel”. “Night Of The Wolf” też potrafi zaskoczyć swoim niesamowicie mrocznym klimatem. Zresztą złego słowa nie można powiedzieć o żadnym z 10 premierowych utworów. Jako całość tworzą one bardzo udaną kolekcję dobrych, rzetelnych metalowych kompozycji, których słucha się z wielką przyjemnością.Prawdziwą wartość dodaną stanowią bonusowe utwory na drugim krążku dwupłytowego wydania płyty “Sacrifice”, którego jestem szczęśliwym posiadaczem. Wysłuchanie zremasterowanych przez prawdziwego fachowca, jakim jest Andy Sneap, akustycznych wersji takich hitów sprzed lat, jak “Frozen Rainbow”, “Requiem” czy orkiestrowego wydania utworu “Crusader” – to doświadczenie wręcz bezcenne.

“Sacrifice” to album, który z pewnością ucieszy zarówno oddanych sympatyków zespołu, którzy są z nim od wielu lat, jak i nowych fanów, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę poszukiwania klasycznych brzmień metalowych twórców. Lepszego “drogowskazu” niż nowy album wciąż świeżo brzmiącego Saxonu nie można sobie wyobrazić.  

MLWZ album na 15-lecie Tangerine Dream w Polsce: dodatkowy koncert w Szczecinie Airbag w Polsce na trzech koncertach w październiku Gong na czterech koncertach w Polsce Dwudniowy Ino-Rock Festival 2024 odbędzie się 23 i 24 sierpnia Pendragon: 'Każdy jest VIP-em" w Polsce!