Etap "Rewizyty" ładnie zamyka i podsumowuje wydawnictwo koncertowe „Tokyo Tapes”, które ujrzało światło dzienne w wersjach audio (podwójne CD) i wizualnej (VHS i DVD) w kwietniu 1998 roku. Piękny to dokument upamiętniający hackettowy powrót w progi repertuaru Genesis i jego współpracę z żywymi legendami progresywnej sceny lat siedemdziesiątych. Obok Hacketta mamy tu znamienitych muzyków: Johna Wettona, Iana MacDonalda, Chester Thompsona i Juliana Colbecka, a repertuar który Panowie wykonali to istne święto rocka progresywnego. Poniekąd była to promocja „Genesis Revisited” (aż pięć utworów z japońskiej wersji tej płyty), ale oprócz klasyków z dorobku Genesis, pojawiły się oczywiście utwory solowe Steve’a oraz (i tu ciekawostka) kompozycje King Crimson i Asii. Klasyk goni klasyk. Piękny to koncert złożony prawie wyłącznie z utworów wybitnych, pełnych emocji, artrockowej elegancji, świetnie wykonanych. Trudno tu jakikolwiek fragment wyróżnić. Ten występ jest doskonały od pierwszych do ostatnich sekund. Album uzupełniają dwa nagrania studyjne – instrumentalne tematy na przyzwoitym hackettowym poziomie. Szczególnie może podobać się pierwszy z nich - „Firewall”, w którym Steve wykorzystuje niepokojącą, klasyczną melodię, a regularnie powtarzana zagrywka gitary wprowadza charakterystyczny klimat w typowym dla gitarzysty stylu.
„Tokyo Tapes” to niewątpliwie jedna z najlepszych koncertówek Hacketta (jeśli nie najlepsza), na której umieszczono doskonałe wykonania najpiękniejszych i najważniejszych utworów stworzonych przez Steve’a, bądź też napisanych z jego udziałem do połowy lat dziewięćdziesiątych. Klasy i niepowtarzalności dodają wydawnictwu kompozycje z dorobku innych artystów i udział znanych (i uznanych) instrumentalistów. To jedna z tych płyt, która zachwyci nie tylko fanów gitarzysty.