„Fanatic Live”, czyli koncertowe wydawnictwo zawierające materiał audio i DVD to koncertowa produkcja aktualnego składu zespołu Heart. Dwie panie na przedzie i reszta klasycznym rockiem pojedzie. I pojechała, bo to przecież spora gwiazda (osobiście przeszła mi gdzieś koło nosa, ale kilka numerów znam), mająca za sobą ponad 40 lat działalności i mnóstwo sukcesów w Kanadzie oraz rodzimych Stanach Zjednoczonych, a także ponad 35 milionów płyt sprzedanych na całym świecie, 4 nominacje do nagrody Grammy oraz mnóstwo singli w Top 10 po tamtej stronie Atlantyku. Nic dziwnego, że w 2013 roku zespół Heart został przyjęty do Rock And Roll Hall Of Fame. Wygląda na to, że siostry Ann (śpiew) i Nancy (gitara, śpiew) Wilson wcale nie chcą jeszcze kończyć kariery, skoro tak wspaniały i przekrojowy zarazem album, jak „Fanatic Live” pojawił się na rynku. Jakże to miły krok w stronę oddanych fanów tego zespołu.
Wydawnictwo zawiera czternaście kompozycji, zarówno w wersji audio jak i wizualnej, a całość została wydana przez Frontiers Records, a więc firmę specjalizującą się w klimatach około heavy-pop-rockowych. Zawiera ono występ grupy Heart, który odbył się w ramach trasy promującej wydaną w 2012 roku płytę „Fanatic”. Dlatego nie dziwi fakt, że słyszymy nań sporo nowych utworów. Ale nie brakuje też klasyki pamietającej najlepsze lata tego zespołu. Faktem jest, że owe wydawnictwo to duży ukłon w stronę mega produkcji w amerykańskim stylu. To także mega album w światku muzycznym, a wielomilionowa sprzedaż nośników grupy Heart przez lata jej działalności o czymś świadczy. Kiedyś, w latach 70.-80., ta grupa spod znaku melodyjnego hard rocka święciła prawdziwe triumfy, a sądząc po „Fanatic Live” aktualnie idzie jej równie wyśmienicie, czego dowodem są choćby pełne hale koncertowe i żywiołowa reakcja publiczności. W dodatku zespół, pomimo upływających lat, prezentuje się na scenie (zarówno wizualnie, jaki i brzmieniowo!) doprawdy znakomicie. Nic, tylko pozazdrościć siostrom Wilson oraz towarzyszącym im muzykom.
Polecam to wydawnictwo, jeżeli lubicie takie miękkie AOR-owe granie. A jeżeli znacie i lubicie studyjny repertuar Heart, albo przynajmniej takie utwory, jak „What About Love” czy „Mashallah”, to odpłyniecie, powiadam – odpłyniecie.