Lucifer Was - The Divine Tree

Artur Chachlowski

ImageNorwegowie też mają swoje wielkie muzyczne powroty. Grupa Lucifer Was rozpoczęła działalność jeszcze w 1969 roku i była aktywna mniej więcej do połowy lat 70. Potem przez ponad 20 lat zapadła się w niebycie i gdyby któregoś dnia jeden z członków oryginalnego składu nie odkrył w swoich archiwach taśmy ze starymi nagraniami nie doszłoby pewnie do skrzyknięcia się pozostałych kolegów. A tak najpierw w 1997 roku światło dzienne ujrzała płyta „Underground & Beyond”, która była de facto debiutem płytowym zespołu zawierającym nagrania sprzed dwóch dekad, następnie w 2000 roku ukazał się drugi album „In Anadi’s Bower”, a w 2005 – trzeci: „Blues From Hellah”.

W maju bieżącego roku wytwórnia Record Heaven wypuściła na rynek najnowsze dzieło norweskich weteranów hard rocka zatytułowane „The Divine Tree”. Zawiera ono 6 utworów, których długość waha się od 6 do 11 minut, a utrzymane są one w stylu klasycznego hard rocka mocno osadzonego w klimacie lat 70. Zespół swoimi utworami jednoznacznie nawiązuje do ery, w której na listach przebojów królowały zespoły Uriah Heep, Black Sabbath, czy Deep Purple. Używa klasycznych, analogowych instrumentów (B3 Hammond, melotron, Fender Stratocaster), gra tak jakby miał za nic upływający czas i z pewnością jego muzyka spodoba się wszystkim miłośnikom czystej, nieskazitelnej odmiany rocka. Wyrazisty wokal Jona Rudera, soczyste dźwięki gitar Thore Engera i Freddy Lindquista (nota bene znanego z grupy Vanquards, w której działał jeszcze do niedawna) oraz doskonałe partie Arne Martinussena grane na Hammondzie potęgują dobre wrażenie, jakie pozostawia po sobie album „The Divine Tree”. Wyraźnie słychać, że grają na nim doświadczeni muzycy, można by rzec: weterani skandynawskiego rocka, którzy doskonale czują bluesa i wiedzą, na czym polega dobre, melodyjne, rockowe granie.

Gorąco zachęcam do sięgnięcia po tę płytę, bo naprawdę jest na niej, czego słuchać. Gdyby ktoś jednak chciał wcześniej spróbować jak brzmi próbka muzyki grupy Lucifer Was, polecam odwiedzenie strony zespołu na MySpace www.myspace.com/transubstans, gdzie do darmowego ściągnięcia znaleźć można nagranie pt. „On Earth”. Nie jest to może najlepszy utwór na płycie „The Divine Tree”, ale jestem pewien, że wysłuchanie go będzie wystarczającą zachętą do sięgnięcia po cały album.

www.recordheaven.net

 
MLWZ album na 15-lecie Steve Hackett na dwóch koncertach w Polsce w maju 2025 Antimatter powraca do Polski z nowym albumem Steven Wilson na dwóch koncertach w Polsce w czerwcu 2025 roku Tangerine Dream w Polsce: dodatkowy koncert w Szczecinie The Watch plays Genesis na koncertach w Polsce już... za rok