Crooked Mouth - One Bright Midnight

Artur Chachlowski

ImagePłyta „One Bright Midnight” to naturalna kontynuacja pomysłów, którymi zespół Crooked Mouth przedstawił się już publiczności na albumach „Crooked Mouth” (2005) i „Hold In The Sun” (2007). Jednym zdaniem można byłoby je streścić jako wyważony balans pomiędzy hardrockowym, a akustycznym i artrockowym brzmieniem spotęgowanym przez wielopiętrowe wokalne harmonie w wykonaniu duetu śpiewających ludzi: pana – Kenny Haiga oraz pani – Eilidith Maclean.

Płyta powstawała przez 7 lat, pierwsze kompozycje powstały jeszcze w 2008 roku, a ciekawostką jest, że przez cały ten okres siedmioosobowy skład spotkał się w komplecie tylko raz – w 2012 roku. Jak łatwo się domyślić, Crooked Mouth pozostaje grupą studyjną, a główną postacią w zespole odpowiedzialną za skomponowanie praktycznie wszystkich utworów jest gitarzysta Ken Campbell. Kolejną ciekawostką jest to, że napisane przez niego teksty inspirowane są filmową twórczością reżyserów Johna Carpentera i Johna Barry’ego, a jeden z utworów, mocno przesycony elektroniką „Plague 47”, to wręcz muzyczna odpowiedź na mroczne thrillery Carpentera. Jest jeszcze jedna ciekawostka: w nagraniu płyty „One Bright Midnight” wziął udział grający na instrumentach dętych Rob Townsend, którego znamy ze współpracy chociażby ze Stevem Hackettem i Stevenem Wilsonem. Gdyby komuś było mało, to mam jeszcze jedną ciekawą informację; jak policzył Ken Campbell, w trakcie nagrań zespół pochłonął ponad 400 kufli cydru oraz 250 litrów soków owocowych. Przyznacie, że to imponujący wynik. Mało tego, Ken Campbell w trakcie pracy nad tym albumem stał się pięćdziesięciolatkiem, co przecież niczemu nie przeszkadza, bo jak sam dowcipnie komentuje: „stare pryki czasem potrafią nieźle dać czadu”.

To tyle informacji ogólnych. A muzyka? Nie ma tutaj niespodzianek. Jeżeli ktoś kiedyś zetknął się już z muzyką Crooked Mouth, ten wie czego spodziewać się po albumie „One Bright Midnight”. Jeżeli ktoś spotyka się z tym zespołem po raz pierwszy, temu powiem, że produkcje Crooked Mouth to dość eklektyczny rock, delikatnie zanurzony w otchłaniach progresywności, lecz przede wszystkim trzeba stwierdzić, że członkowie zespołu to muzycy grający dobrego rocka z wykopem. To świeża, ekscytująca i inteligentnie podana muzyka, która być może nie od razu rzuca na kolana, ale wobec której nie sposób przejść obojętnie.

Płyta „One Bright Midnight” składa się z 10 utworów, wśród których praktycznie nie ma słabych punktów. Trwa blisko 60 minut i gwarantuję, że godzina spędzona z nową muzyką tej pochodzącej z Edynburga grupy, nie będzie dla nikogo czasem straconym.
MLWZ album na 15-lecie Antimatter powraca do Polski z nowym albumem Steven Wilson na dwóch koncertach w Polsce w czerwcu 2025 roku Tangerine Dream w Polsce: dodatkowy koncert w Szczecinie The Watch plays Genesis na koncertach w Polsce już... za rok Airbag w Polsce na trzech koncertach w październiku