Simeon Soul Charger - A Trick Of Light

Robert "Morfina" Węgrzyn

ImageSimeon Soul Charger  to grupa  pochodząca z Akron w amerykańskim Ohio, która swoją działalność rozpoczęła w  2008 roku. Jej pierwsze EP-ki to wydana w 2009 roku „Simeon Soul Charger” i „All Rather Dead” (2010). W kolejnych latach przyszedł czas na pełnowymiarowy debiut w postaci tytułu  „Meet Me In The Afterlife” (2011) i album numer dwa zatytułowany „Harmony Square” (2012). Obydwa te wydawnictwa recenzowane były na naszych małoleksykonowych łamach. Co ciekawe, wydawcą płyt Amerykanów jest należąca do muzyków RPWL wytwórnia Gentle Art Of Music, a to pewnie z powodu faktu, że na co dzień zespół stacjonuje w Monachium.

Szczerze powiedziawszy, to zobaczywszy okładkę najnowszego albumu Simeon Soul Charger pt. „A Trick Of Light”, jak i oblicza samych muzyków, to nasunęła mi się jednoznaczna myśl, że to co mnie czeka przy słuchaniu tego wydawnictwa, to coś w stylu retro, psychodelii i… nic innego. I nie myliłem się. To rasowy retro-rockowy skład, wpisujący się w stylistykę klimatu sprzed 40 lat - czyli w nurcie „dzieci-kwiatów” i ogólnie klimaty Woodstock. Krążek zawiera dziesięć, trwających nieco ponad pięćdziesiąt minut kompozycji, obracających się głównie wokół psychodelii tamtych czasów, bluesa, folku, glamu, a także stoner rocka. Dla mnie Simon Soul Charger to ewidentny przykład zespołu przedstawiającego rasowy, pełen entuzjazmu amerykański styl grania. Niewątpliwie największą siłą zespołu są balladowe kąski o ciekawej melodyce  i niezbyt skomplikowanym aranżu. Moim numerem jeden jest utwór zatytułowany „Evening Drag”, a także rewelacyjnie brzmiące nagranie How Do You Peel”. Warto podkreślić też pełną ekspresji, prawie że tytułową kompozycję „The Prince Of Wands (A Trick Of Light)”, która we wspaniały sposób otwiera to wydawnictwo.

Najnowsze wydawnictwo Amerykanów to całkiem sympatycznie skonstruowany i przyzwoicie nagrany (nagranie studyjne na żywca, co momentami słychać, gdyż da się odczuć pewną surowość brzmienia)   krążek dla fanów klasycznego rocka oraz naturalnych, bardzo organicznych brzmień. Płyta z muzyką, której słucha się znakomicie.

MLWZ album na 15-lecie Steve Hackett na dwóch koncertach w Polsce w maju 2025 Antimatter powraca do Polski z nowym albumem Steven Wilson na dwóch koncertach w Polsce w czerwcu 2025 roku The Watch plays Genesis na koncertach w Polsce już... za rok