Rarebell, Herman & Friends - Herman's Scorpions Songs

Artur Chachlowski

ImageOstatnio znowu zrobiło się głośno o grupie Scorpions. W lutym ukazał się kolejny nowy studyjny album „Return To Forever”, w maju niemiecka formacja koncertowała w Łodzi, a niedawno pisaliśmy na naszych łamach o albumie „Scorpions Revisted”, który firmuje były gitarzysta tej grupy, Uli Jon Roth. Inny były członek Scorpions, perkusista Herman Rarebell (grał w Scorpionsach w latach 1977-1996) na fali powracającej popularności grupy także postanowił odświeżyć klasyczne utwory swojej macierzystej formacji.

Na płycie zatytułowanej „Herman’s Scorpions Songs” zaproponował on nieco inne podejście niż Uli Jon Roth. To nie wirtuozerskie popisy gitarowe są tu w centrum uwagi i nie śpiewa tu jeden wokalista, bo Herman zaprosił do zajęcia miejsca za mikrofonem wielu śpiewających artystów. W gronie tym znalazły się m.in. tak słynne postaci, jak Bobby Kimball (Toto), Paul Shortino (Quiet Riot), Jack Russel, Tony Martin (Black Sabbath) i Gary Barden (Michael Schenker Group). Przy współudziale gitarzystów Michaela Vossa i Chrisa Haslera oraz basisty Dario Seixasa wykonali oni na płycie „Herman’s Scorpions Songs” 13 przebojowych kompozycji z repertuaru Scorpions, a jako wisienkę na tym muzycznym torcie umieścili premierowy utwór „Let It Shine”. Jest to klasycznie brzmiąca rockowa ballada, którą zaśpiewał Al Crespo z młodego niemieckiego bandu Unbreakable. Ten obdarzony barwą głosu odrobinę przypominającą Klausa Meine wokalista stanął na wysokości zadania i zaśpiewał tak, że ręce same składają się do oklasków. Nie zdziwiłbym się, gdyby utwór „Let It Shine” stał się przebojem na miarę „When The Smoke Is Going Down” czy „Wind Of Change”. Herman Rarebell o tym właśnie utworze mówi w taki oto sposób: „Ćwierć wieku temu „Wind Of Change” stał się hymnem zmieniającej się Europy. Utwór ten był jak powiew nadziei. Dzisiaj, gdy niemal pod każdą szerokością geograficzną dzieją się przerażające rzeczy, mam wrażenie, że nasz świat potrzebuje więcej rozsądku i światła. Więc „let is shine!”.

Trzynaście utworów Scorpions w nowych i udanych interpretacjach oraz jedna przecudnej urody premierowa ballada. Oto co otrzymujemy na tym krążku od Hermana Rarebella i jego Przyjaciół. To album wart uwagi nie tylko oddanych fanów tej legendarnej niemieckiej grupy.

MLWZ album na 15-lecie Tangerine Dream: dodatkowy koncert w Poznaniu Airbag w Polsce na trzech koncertach w październiku Gong na czterech koncertach w Polsce Dwudniowy Ino-Rock Festival 2024 odbędzie się 23 i 24 sierpnia Pendragon: 'Każdy jest VIP-em" w Polsce!