Christmas 9

Gahan, Dave & Soulsavers - Angels & Ghosts

Artur Chachlowski

ImageSoulsavers to duet producencki Rich Machin – Ian Glover. Panowie pod szyldem „Soulsavers” wypuścili niedawno na rynek swój piąty już album. Jest to zarazem ich drugi krążek nagrany wspólnie z liderem formacji Depeche Mode, Davem Gahanem.

Album „Angels & Ghosts” to zarazem pierwsze wydawnictwo wydane jako Dave Gahan & Soulsavers i zmiana ta wynika chyba z tego, że ich poprzednia wspólna płyta „The Light The Dead See” (piszemy o niej na naszym portalu pod tym linkiem) cieszyła się nadspodziewanie dużą popularnością, a jej przyjęcie – zarówno ze strony krytyków, jak i publiczności - okazało się przeogromnym sukcesem.

Wygląda na to, że panowie Machin, Glover i Gahan znaleźli idealny patent na swoją muzykę. Grają (a Gahan śpiewa) w sposób uduchowiony, melancholijny, eteryczny, liryczny, chwilami wręcz natchniony. Głos Gahana, acz po sporych zdrowotnych przejściach, brzmi krystalicznie czysto i swobodnie, w tle często towarzyszą mu z lekka trącące muzyką gospel, kobiece chórki, a czasem akustyczne, czasem orkiestrowe dźwięki spotęgowane pracą żywych gitar i perkusji nadają muzyce Soulsavers niesamowitej przestrzeni i mocy. Choć trzeba podkreślić, że to w sumie bardzo kameralna płyta. A przy tym oparta na emocjach. Potrafi poruszyć, chwycić za serce i przyprawić o jego żywsze bicie. No i potrafi też spowodować, że w niejednym oku pojawi się łezka wzruszenia. Posłuchajcie tylko utworów „Don’t Cry”, „Lately”, „My Sun”, „You Owe Me” czy singlowego „All Of This And Nothing". Posłuchajcie całej płyty. Trwa ona ciut krócej niż 40 minut i składa się z dziewięciu krótkich, bardzo zwięzłych i zgrabnych utworów. I pewnie dlatego, choć to nie jedyny powód, że gdy tylko dobiega końca, od razu ręka mimowolnie wyciąga się do przycisku PLAY.

Niezwykle przyjemna, niesamowicie atmosferyczna i smutno-jesienna to płyta. Chwilami trącąca wręcz elegijnym klimatem („The Last Time”). Warta skupienia, uważnego słuchania, przeżywania. Warta dogłębnego poznania. Polecam, bo aż tylu tak dobrych piosenek na jednej płycie już dawno nie słyszałem. Genialna to rzecz. W sam raz na tę porę roku.

Warto wiedzieć, że niebawem pojawi się na rynku jeszcze jedno wydawnictwo Soulsavers. Tym razem bez Davida Gahana. Album zatytułowany „Kubrick” ukaże się 4 grudnia. Będzie to instrumentalna opowieść inspirowana twórczością tego słynnego reżysera. Każdy z ośmiu utworów ilustrować będzie swoim klimatem jednego z bohaterów filmów wielkiego reżysera. Ale to już temat na zupełnie inną opowieść.

MLWZ album na 15-lecie Steve Hackett na dwóch koncertach w Polsce w maju 2025 Antimatter powraca do Polski z nowym albumem Steven Wilson na dwóch koncertach w Polsce w czerwcu 2025 roku The Watch plays Genesis na koncertach w Polsce już... za rok