Christmas 10

Condition Red - Illusion Of Truth

Artur Chachlowski

ImageCondition Red to formacja dość enigmatyczna. Pochodzi z Finlandii, zadebiutowała już w 2000 roku, a trzy lata później, po wydaniu drugiej płyty, zawiesiła buty na kołku i zapadła się pod ziemię. Na długie lata słuch po niej zaginął, choć to o tyle dziwne, że z zespołem tym na samym początku jego działalności współpracowali tak znani muzycy, jak Derek Sherinian i Alex Masi.

Teraz, po dwunastu latach milczenia, zespół powrócił w mocno przemeblowanym składzie. Najpierw opublikowany został singiel „Tomorrow Never Knows” (to cover utworu z repertuaru The Beatles), a 20 maja nakładem wytwórni Lion Music ukazała się płyta zatytułowana „Illusion Of Truth”.

Jest ona koncept albumem, którego treść – według zapewnień członków zespołu – uruchomi u słuchaczy najskrytsze pokłady fantazji. Tak w istocie może być, gdyż trwające godzinę nowe dzieło fińskiej grupy to rzecz wielce inspirująca. Jego klimat utrzymany jest w duchu progresywnego metalu, ale zawiera on muzykę nasączoną dużą dozą melodyjności i licznych, szybko wpadających w ucho tematów. Słychać też w niej bogate pokłady jazzu i jazz rocka, szczególnie w instrumentalnych pasażach utworów „Labyrinth”, „Shake Off”, „Final Beginning” czy we wstępie do „Let It All Come Out”. Sporym atutem brzmienia grupy Condition Red jest wokal Larsa Erica Mattsona odrobinę przypominający Ty Tabora z The Jelly Jam. Lars gra także na gitarach oraz sitarze (uważni słuchacze pamiętają go zapewne z licznych solowych produkcji, m.in. z albumu „Book Of Reflections”) i trzeba mu oddać, że dysponuje naprawdę przeogromnymi umiejętnościami. Jego solowe partie na „Illusion Of Truth” długimi chwilami brzmią jak pełna improwizacji gra słynnego Allana Holdswortha. Gdy dodamy do tego porywające partie instrumentów klawiszowych w wykonaniu Alexandra Kinga oraz finezyjną grę na perkusji Eddiego Sledgehammera, to otrzymamy pełen obraz tego nieprzeciętnego tria, które na swojej nowej płycie wznosi się na prawdziwe wyżyny swojego kunsztu.

Niby grają rocka z metalowym zacięciem, ale nie jest to ten rodzaj prog metalu, którego wyznacznikiem jest techniczne brzmienie grupy Dream Theater i jej licznych naśladowców. Zespół Condition Red brzmi o wiele bardziej oryginalnie, ma dar do tworzenia zgrabnych („Changing”) i łatwo wpadających w ucho („Can’t Sell Your Life”) utworów, a instrumentalnie pokazuje, że w jego skład wchodzą niezwykle utalentowani muzycy. Warto o nich pamiętać na przyszłość i zwrócić uwagę na ich kolejne produkcje. 

MLWZ album na 15-lecie Steve Hackett na dwóch koncertach w Polsce w maju 2025 Antimatter powraca do Polski z nowym albumem Steven Wilson na dwóch koncertach w Polsce w czerwcu 2025 roku The Watch plays Genesis na koncertach w Polsce już... za rok