Muzyka brazylijskiej formacji Labirinto oscyluje gdzieś pomiędzy post rockiem a progresywnym metalem. Ciężkie i mroczne riffy, gęste faktury dźwięków, apokaliptyczne brzmienia syntezatorów, ogniste tony bębnów - wszystko skomponowane przez gitarzystę Erica Cruxena i grającą na perkusji jego żonę Muril Curi. To wszystko, wsadzone w ramy instrumentalnego rocka, znajdujemy na wydanej 10 lutego przez wytwórnię Pelagic Records płycie pt. „Gehenna”.
Jest to już dziewiąta pozycja w dyskografii zespołu, z tym, że dopiero druga, po wydanym w 2010 roku albumie „Anatema”, pełnowymiarowa płyta w dorobku Labirinto. Znakomita większość dotychczasowych wydawnictw to single i EP-ki, które ukazywały się w niewielkich nakładach i z reguły wydawane były własnym sumptem. Jedenaście lat funkcjonowania w niszowym środowisku pozwoliło grupie Labirinto na zdobycie doświadczeń i umiejętne zarządzanie własnym biznesem. Podpisany kontrakt z renomowaną, specjalizująca się w postrockowym repertuarze, niemiecką wytwórnią Pelagic Records być może spowodował lekką utratę kontroli przez Erica i Muril nad wszystkimi aspektami funkcjonowania ich zespołu, ale z drugiej strony – otworzył przed Labirinto nowe możliwości.
Jedną z nich jest współpraca ze znanym z grup Amenra i Syndrome belgijskim gitarzystą Mathieu Vandekerckhove’em. Zagrał on gościnnie na płycie „Gehenna” w utworze „Locrus” i od razu spowodował, że nagranie to, z całym swoim oniryczno-soundscape’owym klimatem, stało się prawdziwym okrętem flagowym nowego albumu. Jego program wypełnia w sumie dziesięć instrumentalnych kompozycji, które z pewnością przypadną do gustu sympatykom mocarnego i mrocznego grania utrzymanego w duchu i stylistyce grup Mogwai, Caspian, Swans, Neurosis, Mono czy też naszego Tides From Nebula.
„Gehenna” to płyta wypełniona bezkompromisowymi dźwiękami. To album dla wytrawnych koneserów postrockowo-metalowego grania. Ale i słuchacze, którzy lubią słuchać po prostu dobrej i wyrazistej muzyki też znajdą na nim coś dla siebie. Wszystkich zapraszam na stronę internetową zespołu. Znajdziecie na niej teaser najnowszej płyty, kilka filmów z koncertów Labirinto, a przede wszystkim mnóstwo muzycznych próbek z wcześniejszych wydawnictw zespołu. Jest czego słuchać, jest z czego wybierać.