Po pełnowymiarowym albumie „Z dnia na dzień na gorsze” (2014) grupa Thesis powróciła do wydawania EP-ek. „Płoń” to już trzecia EP-ką zespołu zawierająca trzy kompozycje, na które zabrakło miejsca na ostatnim albumie. I od razu zaznaczę, że wyraźnie słychać iż są to pozostałości po ostatniej płycie, choćby po bardzo mocno zbliżonej stylistyce.
Tytułowa kompozycja przywołuje na myśl poprzedzający płytę utwór „Ze szkła”, ale bardziej w wersji z albumu właśnie. Stylizowane na sludge metal końcowe fragmenty utworu mogą się trochę kojarzyć z Obscure Sphinx (wyraźnie da się zauważyć parę podobieństw). „Nadejdzie ten czas” to trochę spokojniejsza kompozycja, przykuwająca uwagę dość ciekawymi rozwiązaniami brzmieniowymi. Dużo się w niej dzieje. Podkreślmy: dużo dobrego! Wydawnictwo kończy utwór „Sieć”. To opowieść o realiach wirtualnego świata mediów społecznościowych. Tekst ukazuje jak ta wirtualna rzeczywistość zmienia ludzi. Wydźwięk całości dopełniany jest przez intensywne gitary, zwłaszcza w środkowej części utworu.
Myślę, że te trzy utwory stanowią nie tyle ciekawostkę, co swoiste uzupełnienie programu albumu „Z dnia na dzień na gorsze”. Jak będą komponować się z pozostałymi nagraniami wypełniającymi program tej płyty w wersji na żywo? Przekonamy się o tym podczas rozpoczynającej się 4 marca trasy koncertowej, w trakcie której Thesis odwiedzi siedem polskich miast.
