Mother Of Millions - Sigma

Artur Chachlowski

Pochodzą z Grecji. Mają w swoim dorobku wydany w 2014 roku album „Human”, a teraz – po podpisaniu kontraktu z wytwórnią ViciSolum Productions – przypominają się muzycznemu alternatywnemu światu płytą zatytułowaną „Sigma”. Nazywają się Mother Of Millions.

Można ich nazwać zespołem z pogranicza progresywnego i alternatywnego metalu. Ich muzyka potrafi być potężnie mocarna, ale także atmosferyczna. Nigdy jednak nie przekracza ekstremów, ani w jedną ani w drugą stronę.

W produkcjach Mother Of Millions czuć moc. Dziewięć nagrań, które składają się na program płyty „Sigma”, tworzy razem konceptualną całość o sporej dźwiękowej intensywności i o specyficznym klimacie. Klimacie mrocznym, ciężkim i bardzo intensywnym. Ta gęsta brzmieniowo atmosfera jest sporym atutem tego albumu. Albumu, który najlepiej prezentuje się jako całość, a nie jako zlepek pojedynczych utworów. To jego kolejna zaleta.

Nie sposób jednak nie dostrzec walorów indywidualnych momentów, które nadają ton całemu przedsięwzięciu. Otwierający płytę, wypełniony narracją, utwór „Emerge” stanowi doskonałe wprowadzenie w klimat całości. Świetny jest orkiestrowy numer „Their Passage, The Light”, w którym akustyczne gitary i etniczne bębny nadają tej kompozycji niezwykłego dramatyzmu. W pamięć zapada refren „Collision”, napięcie ewidentnie narasta w „Shine”, porywająco brzmią chóralne zaśpiewy w utworze tytułowym, a „Silence” przynosi szereg typowo progrockowych rozwiązań harmonicznych. Lecz, jako się rzekło, główną siłą płyty „Sigma” jest jej równy poziom oraz niezliczona ilość rozmaitych smaczków czających się pod powierzchnią płynnie sączącej się z głośników muzyki. Stylistyczna i brzmieniowa spójność to hasło kluczowe w stosunku do tego albumu.

Jeżeli lubicie atmosferę muzyki grup Leprous, Pain Of Salvation, Amorphis czy Caligula’s Horse, to „Sigma” wydaje się albumem idealnie wpisującym się w Wasze upodobania. Warto spróbować, bo to płyta dużego kalibru. Wydaje się, że albumem tym grecki zespół jest w stanie przeskoczyć wiele gatunkowych granic i trafić nie tylko do serc fanów mrocznego alternatywnego (prog) metalu.

MLWZ album na 15-lecie Steve Hackett na dwóch koncertach w Polsce w maju 2025 Antimatter powraca do Polski z nowym albumem Steven Wilson na dwóch koncertach w Polsce w czerwcu 2025 roku Tangerine Dream w Polsce: dodatkowy koncert w Szczecinie The Watch plays Genesis na koncertach w Polsce już... za rok