Wytwórnia Oskar ostatnio rozpieszcza fanów holenderskiej grupy Flamborough Head. Niedawno otrzymaliśmy solowy album gitarzysty Eda Muldera „In A Lifetime”, potem koncertowy album zespołu pt. „Live At ProgFarm 2006 (& Northern Prog Festival 2015)”, a teraz do naszych rąk trafia krążek zatytułowany „Shreds Of Evidence”. Jego podtytuł - „Obscure Live Tracks And Other Rarities” – mówi właściwie wszystko. Nie mamy więc do czynienia z premierowymi nagraniami, a zebranymi na jednym krążku pojedynczymi utworami, które grupa Flamborough Head w trakcie ćwierćwiecza swojej działalności zamieściła na innych, często okazjonalnych, składankowych czy też kompilacyjnych albumach. Choć poszczególne utwory powstały na przestrzeni wielu lat, to całość, opatrzona nowym masteringiem, brzmi świeżo, spójnie i dynamicznie.
Utwór nagrany w 2005 roku dla potrzeb składanki firmy Mellow Records będącej tribute albumem dla twórczości The Moody Blues („Bless The Wings”)? Jest. Hołd dla The Flower Kings („Blessing Of A Smile”)? Jest. Nagranie z albumu wydanego z okazji 10-lecia festiwalu ProgFarm („Year After Year”)? Jest. Utwory z promocyjnych składanek firmy Cyclops, z którą Flamborough Head związana była na początku swojej działalności („Mantova”, „Limestone Rock”)? Są. Zaśpiewana w języku fryzyjskim pieśń, której słowa Margriet Boomsma napisała specjalnie dla uczczenia jubileuszu popularnej w Holandii strony internetowej Progwereld.nl poświęconej progresywnemu rockowi („Rixt Fan’t Oerd”)? Jest. Jedno z najstarszych nagrań zespołu zarejestrowane w oryginalnym składzie, jeszcze z wokalistą Siebereinem Schaafem i z gitarzystą Andre Centsem („Corrugated Road”)? Jest. Trzy piosenki wchodzące w skład płytowej trylogii fińskiego magazynu Colossus i francuskiej wytwórni Musea poświęconej „Boskiej komedii” Dantego („Daughters Of The Night”, „By The Bank Of The River”, „Labyrinth Of Light”)? Są. Niepublikowane nigdy wcześniej koncertowe nagranie z października 2015r. zarejestrowane w kameralnej Sali ‘T Blok Niuewerkerk aan den Ijsell w trakcie Prog Frog Festival („The Trapper”)? Jest.
W sumie jedenaście utworów i, biorąc pod uwagę, że to nagrania spoza głównego nurtu twórczości Flamborogh Head, zadziwiająco wysoki poziom jakościowy. To album będący przeglądem unikatowego dorobku jednej z najważniejszych współczesnych holenderskich grup z kręgu progresywnego rocka, a z drugiej strony – ukazujący szerokie spektrum muzycznych wpływów i zainteresowań tworzących ją muzyków. Materiał, którego słucha się doskonale.
Wszystko to wydane w stylowym digipaku (projekt graficzny: Rafał Paluszek) na upakowanym po brzegi (ponad 75 minut muzyki) srebrnym krążku. Prawdziwa gratka dla fanów Flamborough Head!