Trzyutworowa EP-ka „Human” będąca najnowszym, choć liczącym sobie już równo rok, wydawnictwem londyńskiego zespołu The Night Suns kręci się dziś w moim odtwarzaczu. Na początek wrażenie estetyczne: widzę i oceniam okładkę: człowiek, mężczyzna, wyprężone plecy kręgosłup, ciało, napięta poza i światłocienie… Bardzo klimatyczna okładka wprowadzająca w muzykę niesamowicie utalentowanych Anglików.
Zespół The Night Suns działa w składzie: Constantin (Vocals, Guitar), Krys Turek (Bass), Mark Zanna (Drums) oraz Freddy Ciocoiu (Synth & FX). Panowie spędzili blisko półtora roku nad przygotowaniem swojej pierwszej płyty. Nie szkodzi, że otrzymujemy tylko trzy utwory. Dają one sporą nadzieję na przyszłość, że młode chłopaki z The Night Suns pokażą w całej rozciągłości na co ich stać i zmierzą się wkrótce z pełnowymiarowym materiałem. Pierwsze nagranie, „Smoke”, to bardzo liryczny, psychodeliczny, niemal postrockowy kawałek grania i melodyjnego, czystego, śpiewania. Dobrze to brzmi. Od razu można poczuć sympatię do tego zespołu.
Kolejne dwa utwory zachowane są w stylistyce Queens Of The Stone Age, Faith No More czy hymnowych utworów Nirvany i są przykładem nowoczesnego alternatywnego rockowego brzmienia. Gdzieniegdzie pobrzmiewają elektroniczne pierwiastki niczym wyjęte z produkcji Massive Attack, tu i tam pojawiają się postindustrialne klimaty a’la Nine Inch Nails. To bardzo chwytliwe sympatyczne granie, każdy instrument osadzony jest w muzie, nikt i nic go nie rozprasza, nic się nie wybija, jest jak należy. Dobrze grają. Czekam na pełnowymiarowy album.